Close

Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie trzecia noga fotografa

    Od paru lat namiętnie, nałogowo wrecz używam monopodu. Zarazil mnie kolega. Monopodu taniutkiego plastikowego, zwykłego za cyrka 120 zł. Lekki poreczny, a złożony może się jeszcze przydać jako przedłużenie ręki jak zajdzie tak potrzeba. Od serducha polecam i namamwiam. Wydatek bardzo mały, trochę wiecej samozaparcia w sobie i poprawiaja sie nam efekty pracy. Nie są rzadkoscią u mnie zdjecia robione szkłem 85 mm na czasach 1/30 czy nawet 1/20 sekundy. Używam też na krótkich ogniskowych, nawet na 35 mm w salach weselnych. Odsetek zdjęć zdupczonych spada mocno. Lubie perspektywę niską i wtedy monopod praktycznie zsunięty do długości 50 cm służy też oparciu zmęczonego ciała. Nowy sezon przed Wami, przed nami. Gorąco namawiam, bo po paru latach używania dochodzę do przekonania, że to najlepiej wydana kasa na akcesoria fotograficzne obok akumulatorów Eneloop i paskach Matin.
    Owszem, obycie się z monopodem czasu trochę zajmie. Trzeba nauczyć się z nim żyć ciągle miedzy nogami szybko go składać, rozkładać, regulować długość ale warto to opanować. Spróbujcie.
    Ostatnio edytowane przez ekonet ; 11-02-2015 o 09:40 Powód: pis. (Nami------->nami)
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  2. #2

    Domyślnie

    i ty mi to mówisz ? - zapoznałem się z nim (dalej tym samym) jak jeszcze dyskutowało się o rodzajach negatywów, a nie szybkości kart
    puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności

  3. #3

    Domyślnie

    Ja też z monopodem zapoznany jestem od lat , ale tak intensywnie i z premedytacją używam go od kilku lat, zawsze i wszędzie gdzie brak czasu. Odswieżyłem celowo temat abyście spróbowali w tym sezonie, bo trzecia noga nie gryzie, a bardzo pomaga.
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  4. #4

    Domyślnie

    chyba i ja spróbuję- bolą mnie plecy od dźwigania statywu

  5. #5

    Domyślnie

    ja w 70% też z monopodem,a do tego dodałem sobie fajną kolbę z manfroto i przy ciężkim szkle sprawdza się super. Polecam

  6. #6

    Domyślnie

    kupiłam ok. 2 lata temu statyw fotopro, który ma możliwość zamienienia 1 nogi na monopod- do tej pory nie próbowałam, ale może to jednak dobre rozwiązanie? wagowo zdecydowanie na tak i jedną nogę zawsze łatwiej upchnąć w torbie lub plecaku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •