Teraz uczę się pracy na rawach, ale szczerze mówiąc, to spodziewałam się czegoś innego, szału nie ma. Przynajmniej w tym ViewNX2. Nie da się tam zmniejszyć rozdzielczości ani dodać znaku wodnego?
Szukaj
Teraz uczę się pracy na rawach, ale szczerze mówiąc, to spodziewałam się czegoś innego, szału nie ma. Przynajmniej w tym ViewNX2. Nie da się tam zmniejszyć rozdzielczości ani dodać znaku wodnego?
AniaDS , znaki wodne można wstawić np. w programie IrfanView
D5100 , D5300 , AF-S DX 35mm f/1.8G , AF-S DX 18-105 VR , AF-S Nikkor 70-300 mm G IF-ED , SB-700
Jako, że temat dla świeżaków, to ja tu podeślę ciekawy wywód na temat oznakowań zdjęć , na który natrafiłem kiedy akurat takowy pomysł zaczął roić się w mojej łepetynie
http://marcinwuu.blogspot.com/2012/1...afirmacji.html
D610 n 16-35 f4, S 35mm/1.4, S 50mm/1,4, 85mm/1.8G, sigma 150-600 C
http://500px.com/arekkruszka
FB MM
Niezbyt ciekawy wywód, szczególnie że poparty przykładem niemal irracjonalnym gdy ktoś jest świadomym fotografem. Jak ktoś robi dobre zdjęcie, to zadba żeby znak graficzny nie był perfidny i nie będzie zakłócał jego odbioru. Sam sygnuję zdjęcia i staram się to robić w miarę delikatnie, a dzięki temu ktoś do mnie zagadał czy nie mógł bym gdzieś tam komuś popstrykać kilka fotek. Miałem przez to okazję przyglądać się pracy kogoś bardziej doświadczonego bo nie podjąłem się fotografowania z racji małej wiedzy i obycia z lustrem. Jednak stawiłem się na plenerku jako "dopełniacz" i otrzymałem kilka wskazówek co robić żeby otrzymać dobry materiał do obróbki. Nie każdy wie że można spokojnie w EXIFie wyciągnąć dane...
FUJIFILM X-T1 + FUJINON 18-55 F2.8-4 R LM OIS
Jako, że wywołany do tablicy, pozwolę sobie skomentować komentarz kolegi mbodniaka - wszystko jest kwestią przyjętego paradygmatu - jeśli pokazujesz zdjęcia, w nadziei, że ktoś do ciebie zagada, żebyś mu pstryknął kilka fotek, pewnie znakowanie ma sens. Chociaż jak rozumiem wstawiasz to na swojej stronie, gdzie pewnie jest kontakt. Względnie w jakiejś netowej galerii, albo forum. Gdzie też pewnie można się z tobą skontaktować, nawet bez znaku wodnego. Chyba że ktoś gdzieś użyje zdjęcia bez twojej wiedzy. Tylko że w takim wypadku zapewne usunie znak wodny - a dyskretny znak wodny* jest łatwo usunąć.
Za to jeśli wstawiasz zdjęcie, żeby się pochwalić skillem, pokazać ludziom coś fajnego, znak wodny jest wyraźnym brakiem szacunku dla gości, którym fotę pokazujesz. "Patrzcie, ja zrobiłem tę fotę, ja sam, własnoręcznie, gdzie się gapicie - tu macie patrzeć, tu stoi jak się nazywam".
Tak nawiasem, próbuję sobie wyobrazić, jaka byłaby moja reakcja, gdyby ktoś napisał do mnie: "hej mógłbyś przyjść gdzieś tam komuś popstrykać kilka fotek? Mamy kogoś bardziej doświadczonego, ale będziesz mógł się poprzyglądać jego pracy, nabyć doświadczenia i obycia z lustrem". Poszłaby raczej cięta riposta Wujka Staszka. Siebie też trzeba szanować.
*) to oksymoron jest. Znak wodny nie jest dyskretny. Znak wodny szarpie oko jak świadek jehowy za klamkę.
Skontaktuj się z nami