Zamieszczone przez
2pompony
1. Po pierwsze weź do głowy, że kompresja kompresji nierówna. Wbrew temu, co się tu mówi, można z kompresją spokojnie powalczyć, jak się wie jak. Są do tego odpowiednie suwaczki, metody kompresji i wreszcie odpowiednie tricki. Naprawdę dużo zależy przede wszystkim od tego, co dokładnie zawiera zdjęćie. Inaczej będzie się kompresować (i wyglądać po kompresji) fragment czystego nieba bez grama chmurki, a inaczej ostry zarys drzewa z rozbuchanym listowiem - bo skrajnie inaczej kompresują się szczególaste fragmenty pełne detali, a inaczej duze fragmenty pustych, gładkich przestrzeni. Stąd np. czasem, by uniknąć charakterystycznych artefaktów na gładkim niebie w postaci sporych plam płaskiego koloru jak po solaryzacji - można zastosować trick i dodać na niebo trochę szumu. Lub inaczej sobie z tym poradzić.
2. Są serwisy internetowe, które stosują wielorakie restrykcje. np. dopuszczają albo pliki o określonej wadze, albo jeśli jakiś automat uzna, że plik jest za ciężki lub za słabo skompresowany, nie pytając nikogo o zdanie sam dokonuje dalszej kompresji. Przykładem Picasa Web Album - który to serwis do pewnego momentu był bardzo miły we wspołżyciu, dopóki google nie wpadł na pomysł, żeby ilością kont G+ konkurować z facebookiem. Więc dla wszystkich użytkowników Picasy, którzy nei zechcieli założyć sobie konta G+ wprowadził przymusową tzw. autokorektę zdjęć, która miała je zmniejszać wagowo, ale przy okazji masakrowała obrazki jakościowo. I jeśli nie chciałeś się do G+ zapisać, tylko korzystać z Picasy na starych zasadach - nic na ten automat nie mogłeś poradzić.
3. Dobrze przeprowadzona kompresja stratna nei polega na tym, żeby dawać suwaczek jakości na 100%, tylko skompresować obrazek tak, żeby artefakty były jak najmniej widoczne. Nie jest to trudne, ale jak wszystkiego - trzeba się tego nauczyć. Nie za mało i nei za dużo - a zdjęcie będzie wyglądało równei dobrze jak w PSie, jeśli nie zaczniemy badać każdego pixela z osobna pod powiększeniem 400%...
Jeśli teraz wiesz już to wszystko - nie zdziwi Cię, że ludzie mają obrazki wyglądające równei dobrze jak te, że zacytuję: 'otwarte na komputerze'. Pewnie używają odpowiedniej obróbki i odpowiednich sztuczek, wiedzą jakimi metodami kompresować swoje obrazki - i na końcu, albo omijają te wszystkie automatycznie 'poprawiające' skrypty na serwerach, albo mają konta, na których te automatyczne ulepszacze mozna jakoś wyłączyć.
Skontaktuj się z nami