Właśnie wybieram się do tego odległego kraju za kilka miesięcy i może toś już był i opowie swoje wrażenia (także te ze sprzętem(problem sporej wilgotności) i na co warto uważać i jak sie zachowywać).
Szukaj
Właśnie wybieram się do tego odległego kraju za kilka miesięcy i może toś już był i opowie swoje wrażenia (także te ze sprzętem(problem sporej wilgotności) i na co warto uważać i jak sie zachowywać).
http://www.obiektywni.pl/autorzy/aut...57-0-0-0-0.php
photoandmore pl - to oszuści.
1. Przede wszystkim - trzeba wziąć ze sobą dużo leków na żołądek (najlepiej wszystko co mają w aptece), żeby wycieczka nie stała się koszmarem...
2. Dużo drobnych, żeby móc wykupywać się co chwila na każdym kroku - podkreślmy tu NA KAŻDYM kroku...
3. Wygodny pasek do Nikona - w ich klimacie z każdą godziną wycieczki waży o kolejny kilogram więcej...
Wilgotność nie sprawiała Nikonowi problemu
D700 | N24-70/2.8 | SB-900
http://www.obiektywni.pl/autorzy/aut...57-0-0-0-0.php
photoandmore pl - to oszuści.
jakies tam fotki : trzymać ręce na piersiach panienek i patrzeć na chmury typu cumulus w kolorze białym...
Nie wiem jak z Indiami, ale byłem/jestem z D50 w Singapurze i Tajlandii i wilgoć nic nie zaszkodziła, a w tym pierwszym bywa naprawdę maksymalna. Jedyne przykre objawy to niekiedy zaparowany obiektyw, szczególnie gdy wychodzisz z klimatyzowanego samochodu bądź pomieszczenia na zewnątrz. Ale w ciągu kilku minut zawyczaj samo przechodzi i nawet przecierać nie trzeba.
Co do apteki, to faktycznie polecam zaopatrzenie się w stosowne środki, jeśli zamierzasz korzystać z innych jadłodajni niż tylko lepsiejsze restauracje.
ad.1 Byłem tam "kiedyś" przez "jakiś" czas, nie ma co przesadzać z tymi lekami, po tygodniu w toalecie będziesz mógł jeść wszystko bez komplikacji. Amebe możesz złapać nawet przy myciu zębów ale nie jest powiedziane że ona Cię zabije. Nie ma co się stresować.
ad.2 Drobne to podstawa, kiedyś 1 dolar był ceną większości artykułów, ważną rzeczą jest torebka na paszport i dolary którą nosi się w bieliźnie. Ichniejsze pieniądze (tzw. Rupiecie) mieszczą się tylko do dużego plecaka, nie zdziw się jak zobaczysz że zszywają paczki banknotów grubym drutem.
ad.3 LowePro Transporter lub Voyager to podstawa
Pozdrawiam
l.s.
Ostatnio edytowane przez pacyf ; 09-05-2007 o 13:01
powiedz jeszcze gdzie jedizesz
bo nie da sie porownac Ladakhu i Indii Pld,srodkowe tez sa zupelnie inne jesli chodzi o koloryt ludzi, klimat
generalnie o wolgotnosc nie ma sie co bac,masz przeciez nikona
Road to Manila
głównie góna i środkowa częśc indi. jade tam w sierpniu na 3 tyg. wiec opady pod koniec na mogą być sporawe, dlatego głównie bałem sie o wilgoć... no nikona mam ale d80 a nie 200 ale juz kilka razy na deszczu nim foty robilem i jest oki ale co innego nadeszczu a co innego w ciaglej sporej wilgotnosci. no mam nadzieje ze bedzie oki. a co polecilibyście i co odradzalibycie?
http://www.obiektywni.pl/autorzy/aut...57-0-0-0-0.php
photoandmore pl - to oszuści.
Skontaktuj się z nami