Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Koziołek

  1. #1
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    08 2009
    Miasto
    Świętochowo
    Posty
    219

    Domyślnie Koziołek

    Witam.

    Efekty pierwszego wyjścia z przenośną czatownią na skraj lasu.
    Zapraszam.

    1.

    2.

    3.

    4.

    Bonus.

  2. #2
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    04 2012
    Miasto
    Rawa Maz.
    Posty
    185

    Domyślnie

    Hmm, gratulacje z udanego "polowania", ale póki co, to tylko dla Ciebie satysfakcja, może za jakieś parę tysięcy klapnięć i my skorzystamy

  3. #3
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    08 2009
    Miasto
    Świętochowo
    Posty
    219

    Domyślnie

    Czy głównym zarzutem jest mała liczba zdjęć na moim liczniku czy jednak coś więcej?
    Sama ilość wykonanych "pstryków" poziomu nie podniesie. Wrzuciłem fotki tu w oczekiwaniu na konstruktywne uwagi. Póki co dostało mi się za "bycie początkującym". Zdaje się, że to taka nowa świecka tradycja

  4. #4
    Zbanowany
    Dołączył
    05 2011
    Miasto
    Poznań
    Posty
    798

    Domyślnie

    Bardzo fajna 1 - już nie trzeba czekać paru tysięcy klapnięć. Pozostałe niestety nie są udane ani technicznie, ani kadry.
    P.S.
    Trojka też jest dobrze zdjęta, ale coś nie tak z obróbka.
    Ostatnio edytowane przez tomfoot ; 19-08-2014 o 21:42

  5. #5

    Domyślnie

    1-ka do pokazania, reszta po kolei jak przepalona, ostatnia nie leży mi w ogóle, można potraktować jako ciekawostkę nie jako dobry kadr.
    D700 | N18-35 | N50 | N85 | SB900

  6. #6
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    04 2012
    Miasto
    Rawa Maz.
    Posty
    185

    Domyślnie

    Może to też kwestia obróbki, ale mało ostrości widzę, kadrowanie nie powala, kolory też. Te tysiące klapnięć to właśnie coś, co może przynieść doświadczenie i w fotografii i w obróbce i w znajdowaniu "tego" kadru, że kopary poopadają. Słyszałeś o zasadzie 10 tysięcy powtórzeń? Przy technice cyfrowej to pewnie będzie ze 100 tysięcy. Dopiero wtedy fotograf 90% rzeczy wykonuje instynktownie i bezbłędnie, a skupia całą uwagę na tych powiedzmy 10%. Co nie znaczy, że wcześniej nie można trafić na "złoty strzał", można, ale raz na kiedyś i trochę jakby niechcący. Mnie osobiście to nieco zniechęca, bo żeby zdobyć satysfakcjonujące doświadczenie i zyskać przyzwoite efekty, trzeba ładne parę lat biegać z puchą, a potem ślęczeć pod ekranem, żeby z 1000 klapnięć wydobyć jedno przyzwoite, które następnie leszcze na nikoniarzach skierują do kosza i jeszcze każą sformatować kartę No chyba, że się jest geniuszem i wystarczy 5 lat harówy w prasie albo agencji, a potem to już tylko podróże, wystawy i panny jak z żurnała

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tipsi Zobacz posta
    Może to też kwestia obróbki, ale mało ostrości widzę, kadrowanie nie powala, kolory też. Te tysiące klapnięć to właśnie coś, co może przynieść doświadczenie i w fotografii i w obróbce i w znajdowaniu "tego" kadru, że kopary poopadają. Słyszałeś o zasadzie 10 tysięcy powtórzeń? Przy technice cyfrowej to pewnie będzie ze 100 tysięcy. Dopiero wtedy fotograf 90% rzeczy wykonuje instynktownie i bezbłędnie, a skupia całą uwagę na tych powiedzmy 10%. Co nie znaczy, że wcześniej nie można trafić na "złoty strzał", można, ale raz na kiedyś i trochę jakby niechcący. Mnie osobiście to nieco zniechęca, bo żeby zdobyć satysfakcjonujące doświadczenie i zyskać przyzwoite efekty, trzeba ładne parę lat biegać z puchą, a potem ślęczeć pod ekranem, żeby z 1000 klapnięć wydobyć jedno przyzwoite, które następnie leszcze na nikoniarzach skierują do kosza i jeszcze każą sformatować kartę No chyba, że się jest geniuszem i wystarczy 5 lat harówy w prasie albo agencji, a potem to już tylko podróże, wystawy i panny jak z żurnała
    Uważam, że zbytnio przesadzasz. Wystarczy kilkanaście wizyt o wschodzie/zachodzie słońca w odpowiednim miejscu i będą bardzo dobre efekty.

  8. #8
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    08 2009
    Miasto
    Świętochowo
    Posty
    219

    Domyślnie

    Właśnie: odpowiednie miejsce. Z tym jest kłopot ale też okazja do lepszego poznania okolicznych lasów. Problem w tym, że czasu na to niewiele. Rodzinka też ma swoje wymagania. Chciałbym jeszcze przed końcem urlopu na rykowisko się "załapać". Tylko gdzie szukać? Chyba należało by nawiązać bliższe kontakty z miejscowym kołem łowieckim.

    Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

  9. #9

    Domyślnie

    Odpowiednie miejce to jedno, ale tu koledzy słusznie podpowiadają że bardzo ważna jest też pora dnia. Brakuje tu bardziej delikatnego światła.
    D7000

  10. #10
    Gaduła Awatar timi
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Golub-Dobrzyń
    Posty
    1 597
    Wpisów
    3

    Domyślnie

    No panowie ale to są podstawowe błędy, począwszy od balansu a na expozycji kończąc. Kadrowanie jest do przyjęcia, wiadomo jednym sie będzie podobać drugim nie ale w fotografii przyrodniczej nie rzadko to chwila decyduje o tym czy masz to ujecie czy nie. Resztę tak jak pisałem możesz spokojnie poprawić.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •