Hej,
za powielenie tematu przepraszam, o ile takowe właśnie robię, ale wątków o kalibracji monitora, jest co najmniej kilka, mowa o różnych przedziałach cenowych itp itd. Mniej jednak bardziej interesuje coś innego. To, że monitory się różnią tym jaki finalnie kolor zostanie na nim wyświetlony to sprawa jasna jak słońce, ale ja wykonując zdjęcia chciałbym, żebym to co widział na ekranie LCD aparatu było maksymalnie zbliżone do tego co później zobaczę na ekranie monitora, a później żeby to samo zobaczył klient. Przyznam, że złapałem się na tym już nie raz, że na wyświetlaczu było naprawdę fajnie, a po zgraniu na kompa, już tylko "spoko" Zatem:
1) czy istnieje jakiś sposób, aby mój monitor odzwierciedlał w zadowalającym stopniu obrazek z wyświetlacza LCD? (jak mniemam chodzi o to, aby zarówno aparat jak i monitor pracował w tej samej przestrzeni barw, ale przecież dochodzą jeszcze takie aspekty jak jasność monitora, kontrast, nasycenie...)
2) nie mam wpływu na to, na jakim monitorze finalnie efekt mojej pracy będzie oglądał klient. Jest jakiś sposób na "wyśrodkowanie" tego problemu? To, że u mnie obrazek wygląda fajnie, to jedno, ale z oczywistego względu chciałbym, żeby on też był zadowolony...
Jak sobie z tym radzicie? Zdarzyło wam się kiedyś, że klient nie był zadowolony z kolorystyki i wrocił nie pocieszony, a wy mu na to patrz pan "u mnie działa".
Szukaj
Skontaktuj się z nami