Szukaj
zdecydowanie. Mając na uwadze Twoje wcześniejsze dokonania to to co mamy wyżej jest jakimś nieporozumieniem. Nie rozumiem dlaczego je pokazałeś. Ta decha to wymóg klienta/fanaberia/innego tła nie było? Strasznie trudne w odbiorze połączenie. Ogólnie to nie.
Lesiu! Po kim jak po kim, ale po Tobie bym się wpadki w temacie płynów wyskokowych nie spodziewał - zwłaszcza fotograficznie
Wielkie pzdr!!
to, to nic... ale jeśli wrzuciłeś lód do whisky i jeszcze wlałeś ją do tych szklanek... to lepiej dla Ciebie, żebyśmy się nigdy nie spotkali
Zawsze bądź sobą... no chyba, że możesz być Bat-Manem... wtedy zawsze bądź Bat-Manem.
moje obserwacje...
6 - fajna klasyka. z jedna uwaga: kieliszek koniakowy jest zbudowany w ten sposob w celu wydobycia jak najwiekszej ilosci aromatow. trzyma sie go w calej dloni po to by plyn delikatnie sie ogrzewajac uwalnial aromaty i aby one wedrujac do gory kumulowaly sie u wylotu zwezonego kieliszka. wrzucenie kostek lodu zabija sens uzywania kiliszka koniakowego
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
bedzie nie na temat: z radoscia (w slowie "radosc" nieco za duzo emfazy, ale nic innego mi do pustego jak zwykle lba nie przyszlo) przeczytalem post kolegi coach_lodz: lod w whisky to policzek dla pijacych regularnie (w celach terapeutycznych i profilaktycznych) ten boski trunek. natomiast nazwanie tej zbodni "whisky on the rocks" to cios piescia. pozdrawiam p.s. 6 chyba najlepsze choc i tutaj kostki lodu.. (vide post kolegi sailor)
I was expecting applause but I suppose stunned silence is equally appropriate... flickr
facet ile ty masz lat? 15?
policzek? cios piescia? zbrodnia? to tylko alkohol. sa zasady picia ale to nie technologia kosmiczna od ktorej zalezy zycie na obcej planecie.
pol swiata pije whisky z lodem a drugie pol pije ja z cola. i nikt nie widzi w tym nic zdroznego do momentu gdy smakuje. nie kazdy lubi pic lyche solo. raz ze nie wszystkie butelki sie do tego nadaja a dwa ze nie kazdy dorosl / ma nastroj do smakowania szklaneczki drogiej whisky przez pol wieczoru.
a nazwa "on the rocks" jest klasyczna nazwa zwyczajowa od czasu gdy kostki lodu skutecznie zastapily kamienie ze strumienia.
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
Piotrek sam często nazywasz zbrodnią podobne zachowania w różnych sprawach od fotografii przez gotowanie itp... przecież wiadomo, że każdy i tak sobie będzie pił jak chce... Jak dla mnie możesz sobie pić whisky z colą i lodem... i tak, to będzie dla mnie zbrodnia... jak dla mnie możesz nawet wypić JW Red Label...
PS a whisky on the rocks, to wymysł amerykański... i najczęściej używany do burbona, którego z lodem pić można... Americans... ehhhh... co oni zresztą wiedzą o piciu...
Ostatnio edytowane przez coach_lodz ; 07-04-2014 o 08:32
Zawsze bądź sobą... no chyba, że możesz być Bat-Manem... wtedy zawsze bądź Bat-Manem.
moje obserwacje...
co innego nazwac cos barbarzynstwem i brakim szacunkku dla tradycji a co innego zbrodnia, piescia w twarz itp
przynajmniej wg mnie przy czym uwazam ze jesli ktos np robi sos smietanowy i mu smakuje to nie ma w tym nic zlego do momentu gdy nie nazywa tego carbonara
z red label to troche poplynales. owszem zdarzalo sie pic i gorsze rzeczy ... z drugiej strony chcialbym cie zobaczyc delektujacego sie red label na czystoJak dla mnie możesz sobie pić whisky z colą i lodem... i tak, to będzie dla mnie zbrodnia... jak dla mnie możesz nawet wypić JW Red Label...
z trzeciej strony - nie kazdy ma super wysublimowany gust i gruby portfel by zaczynac konsumpcje od 30letniego glena
z czwartej - owszem pijam blendy z kostka lodu, single malty z odrobina wody i nie widze w tym nic zlego
whisky on the rocks to wymysl szkocki. amerykanie zastapili kamyki kostkami lodu i spopularyzowali ten sposob picia. podbnie jak pizze hawajska z ananasem i pare innych ciekawych wynalazkowPS a whisky on the rocks, to wymysł amerykański... i najczęściej używany do burbona, którego z lodem pić można... Americans... ehhhh... co oni zresztą wiedzą o piciu...
ps. plyniemy offtopicznie i zaraz nas ktos pozamiata
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
Skontaktuj się z nami