Witam wszystkich,
z napisaniem tego posta zwlekłem już parę dni, gdyż nie dotyczy jakiegokolwiek aparatu spod znaku N, tylko Zenita TTL (ktory zapewne wielu z Was mialo/ma). I rozumiem, ze nie zostane ochrzaniony z tego powodu
Otoz ostatnio wybralem sie z Zenkiem i Ilfordem na slub kolegi, potem lab + skan w Kodaku. Na 2 klatkach zauwazylem niepokojaca rzecz:
Moze ktos laskawie mi powie, jaka mogla byc tego przyczyna? Moim zdaniem chyba Zenek nawalil, bo oprocz 2 takich klatek inne sa OK. Moze przesuw (czy jakkolwiek to sie nazywa) filmu?
Uprzejmie prosze wytlumaczyc tak łopatologicznie jak to mozliwe, bo w analogu jestem wiecej niz zielony i dopiero odkrywam magię analoga.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
P.S z tego co pamietam te 2 klatki byly przy 1/30.
Szukaj
Skontaktuj się z nami