Szukaj
Bardziej trafne byłoby porównanie do lizania loda przez szybę?
Co do braku ekranu, to owszem, zaczęli kilka lat temu od jubileuszowej Edition 60. Szczerze powiedziawszy, mnie ta właśnie wersja najbardziej się spodobała, bo była najbardziej konsekwentnie ortodoksyjna. Ale też i cenę miała stosowną do swojej ekstremalności.
M-D pochodna od typu 262 i nowa M10-D również są spoko, chociaż nieco mniej ekstremalne od M60, bo w każdej z nich są zachowane jakieś cyfrowe pizdryki. Coraz bardziej przybliżają się do analogowego ideału M3, jednak go nie doganiając. Nie o to wszak chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go.
Do wizjera z M3 z jego 0.92 raczej nie powrócą, skoro świat już dawno odszedł od standardu na rzecz deformacji siebie samego szerokimi kątami, a znani fotografowie nawet w tym wątku przezywają pięćdziesiątkę teleobiektywem.
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
Odszedł, bo dostrzegł, że nie ma czegoś takiego jak obraz niezdeformowany
Był całkiem konkretnie zdeformowany nawet pięćdziesiątką, ale jak widać niewystarczająco.
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
Jest całkiem konkretnie zdeformowany już przy patrzeniu "gołym okiem".
I mózgiem...
Ale tego jeszcze nie potrafi oddać ani żaden obiektyw ani prezerwatywa na wizjerze.
Chyba, że przypadkiem - nie do powtórzenia...
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
Zdjęcia dawno nie było...
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
@wpkx M9 plus...?
Skontaktuj się z nami