Tutorial #6 - PS - Po co komu blending options
Witam,
jako, że nie stawiłem się na warsztatach z przyczyn wyższych ode mnie,
postanowiłem zrobić tutorek w ramach rehabilitacji.
Blending Options to całkiem fajne narzędzie, którego nie każdy jednak używa.
Sam do końca nie wiem po co komu onoPokażę zaraz jak między innymi można
z opcji warstwy zrobić pożytek:
Odpalamy naszego PS'a i wybieramy dwa zdjęcia,
ja wybrałem dla kontrastu coś w tematyce biblijnej,
mianowicie niebo i ... moją żonkę(ałaaaaaa).
Fot.1 - Niebo
Fot.2 - Moja żona, Zofia
Kopiujemy teraz pierwszą fotkę do drugiej jako kolejną warstwę,
czyli w okienku z fot.1 wciskamy Ctrl+A (zanzacz wszystko), Ctrl+C (skopiuj).
Klikamy na fot.2 i wciskamy Ctrl+V (wklej), jeżeli wkleiło nam się nie dokładnie
na środku ustawiamy je myszką lub wykorzystujemy specjalne narzędzie Align.
W tym celu kliknij z wciśniętym klawiszem Ctrl na drugą warstwę zaznaczając
w ten sposób obie:
Fot.3
U góry pokazało się coś takiego:
Fot.4
Są to ciekawe opcje, które pozwalają na przemieszczanie warstw względem siebie
w poziomie i pionie na podstawie innej warstwy. Prościej - kliknij na ikonki
zgodnie ze strzałkami a warstwa przesunie się do górnej krawędzi spodniej warstwy,
czyli jeżeli warstwy są o takich samych wymiarach dokładnie na środu. Druga strzałka
przesunie warstwę do prawego brzegu - i tak mamy w 100% ustawione warstewki, bez obawy
że coś wystaje lub nie dochodzi (a propo niedochodzenia to słyszałem....
Ok, już bardziej skomplikować się tego nie da, więc idziemy dalej.
Kliknij dwukrotnie na warstwę wyższą w tym przypadku na warstwę z niebem
(Ale nie na jej nazwę, ponieważ w ten sposób możesz ją zmienić).
Otworzy się coś takiego:
Fot.5
Jest tu wiele ciekawych opcji, ale tym razem interesują nas szczególnie te
zaznaczone strzałką (fto.5). Do czego to służy (zapytała nastolatka swojego
starszego sąsiada...
Blend if (zmieszaj, wykasuj jeżeli)
W małym menu mamy do wyboru gray, red, green, blue,
są to kanały kolorów, którymi chcemy manipulować.
Pobawmy się na razie greyem (szarościami) ponieważ
wybrałem zdjęcia monochromatyczne.
Pierwszymi suwakami manipulujemy warstwą, którą wybraliśmy (chmury),
przesuwając lewy suwak czarny w prawo zaczynają nam znikać z miejsca
chmur, które są ciemne (im bardziej w prawo, tym coraz jaśniejsze
chmury znikają - bóg też ma taki bajer u siebie
Fot.6
Natomiast jak weźmiemy się z prawy suwak (biały), wszystko
co jasne zaczyna nam przenikać - blendować. Analogicznie
im bardziej w lewo tym coraz ciemniejsze fragmenty znikają.
Fot.7
Jeżeli nie używałeś wcześniej tego narzędzia, to pewnie teraz
masz kwaśną minę i twierdzisz, że tak, ok no no ale nie za
bardzo mi się podoba ten efekcik - to wszystko jakieś takie
za kontrastowe i za mocne - mogło by być troszkę delikatniej
(znowu mi się skojarzyło
Hmm, co ja na to mogę poradzić, ano jedno skoro jesteś taki
delikatny (no, że ty delikatna jesteś to już wiemy
zróbmy coś takiego, złap za prawą część suwaka czarnego
ale z przyciśniętym klawiszem Alt.
Wow, i co ty na to??? Teraz możemy swobodnie zabawiać się...
także półcieniami:
Fot.8
Fajnie co nie? I tak jak widzisz rozdzielać możesz zarówno
suwak od ciemnych fragmentów (strzałki żółte) jak i od
jansnych (zielone strzałki). Teraz masz władzę nad półcieniami
i jeżeli twoja wyobraźnia jest dość rozwinięta to właśnie
dostałeś olśnienia i już wiesz co możesz z takim narzędziem
zrobić w swoich pracach.
Zostały nam jeszcze drugie suwaki, odpowiedzialne za warstwę
znajdującą się pod spodem. Tu działa wszystko podobnie z małym
ale!
Ale!
Ale! Ale!
Ale!
Suwak czarny odpowiada za przenikanie wszystkiego w miejscach,
ciemnych warstwy dolnej, jak poniżej:
Fot.9
Natomiast jak nie trudno zgadnąć (no ciebie i tak nie miałem na myśli ;P)
Przesuwając suwak prawy (biały) odkrywamy warstę (w tym przyapdku chmury)
w miejscach gdzie warstwa spodnia (czy suknia?
Przykład:
Fot.10
Ot i cała zabawa
Jeżeli masz kolorwe zdjęcia, możesz manipulować swobodnie
każdym z kanałów (czarnym, czerwonym, zielonym i niebieski).
Zapraszam do kombinowania i znęcania się ale już nad swoimi
żonkami, mężami itp.
Mam cichą nadzieję, że nie skomplikowałem wam tego prostego narzędzia,
i wkrótce świadomie zaczniecie go używać.
Acha, przy okazji, może zrobimy rameczkę?
To tak połącz obie warstwy (kliknij z shiftem lub controlem na drugą),
następnie Ctrl+E. Ok, mamy teraz jedną warstwę.
Dodajmy teraz styl do warstwy, klikamy na ikonkę F w menu Layer
po prawej stronie i wybieramy stroke:
fot.11
Otwiera nam się menu:
fot.12
Ale opowiem może po krótce:
Fot.13
I kolejno jedziemy, no może zacznijmy jednak od strzałki nr 2
ustawiamy sobie na Inside (do środka), po to aby ramka robiła
nam się do środka. Tego typu ramki robimy tylko w przypadku,
gdy nie mamy zbyt wiele do stracenia a np. nie chcemy
powiększać już zdjęcia o kolejne pixele. Więc dalej,
Strzałka nr 1 - tu ustawiamy grubość ramki, tu wg uznania.
Nr 3 - Blend Mode (przenikanie) tu możemy się pobawić
ale tym razem zostawiamy jak jest uzyskując nieprzenikającą
rameczkę.
Nr 4 - Opacity (Przeźroczystość) jeżeli nie chcesz aby ramka
zasłaniała w 100% tło.
Nr 5 - Color (kolor
z jednolitego koloru, gradient - z przejścia tonalnego,
czy patern - czyli pokryta texturką.
Nr 6 - tu wybieramy zależnie od decyzji w nr 5, tym razem
wybieramy jednolity kolor, a więc możemy tu zdefiniować
jaki on ma być (biały).
To by było już chyba wsio
Pozdrawiam
Szukaj
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami