Przesiadka z d5000, na d7000 lub d7100... i wychodzi brak doświadczenia.

[ferdas_rawa]

Witajcie, przeszukałem część forum. Naczytałem się o d7000 oraz d7100 i rozbolała mnie głowa.
Jestem teraz szczęśliwym posiadaczem d5000 do tego stałka 50 f 1.4, Tamron 17-50, kit 18-105. Dla mnie wystarczy...

Tylko ostatnio pojawił się pewien pomysł, który przerodził się w przymus. Zaangażowałem się w pewne przedsięwzięcie wymagające ode mnie kręcenia video. d5000 raczej odpada. Dla mnie jakość filmu nie jest ok, do tego klipy 5 minutowe też odpadają. Mam fundusze, które muszę zainwestować w sprzęt który podoła filmowaniu. Po fakcie sprzęt jest mój

Stąd wizja zakupu lustrzanki i wykorzystaniu jej do filmowania. A po zleceniu będę miał prawie darmo fajną puszkę.
Znam wady i zalety tego rozwiązania, ale brak mi czasu, aby pojeździć po sklepach i samemu odpowiedzieć sobie na moje pytania. Dlatego, mam parę spraw do Was. Jeżeli ugruntuję sobie wiedzę, rozwieję wątpliwości, ruszę do sklepu raz, celem zakupu i ostatecznych testów.

Czy waszym zdaniem, jest duża różnica w filmowaniu d7000 do d7100? Czy 2x więcej klatek w przypadku tych modeli jest widoczna? Nie chodzi mi o zdjęcia, tylko film. Gdybym miał tylko pstrykać brałbym d300s, albo d7000. Jaka jest różnica w AF? Czy wydawanie ok. 3800 na puchę ma sens, skoro d7000 kosztuje ok. 2800?

Wiem, że tutaj Canon 60d jest całkiem udaną konstrukcją spełniającą moje wymagania, tylko nie ten system. Może nie mam jakiś super drogich szkieł, ale zawsze parę złotych na to wydałem.


I coś co powienienem napisać na początku! Co chcę filmować.

1 projekt, cel statyczny nieruchomy. Z tym sobie powinienem poradzić nawet tą d5000, problemem jest cel 2. Dużo ruchu, dynamiki.

Bardzo liczę na krótką dyskusję.

Dziękuję z góry

ps. jeżeli ktoś miał już taki dylemat a ja nie odszukałem tego na forum proszę o przeniesienie tam tego wątku.

[GonzoG]

D7100 nie kręci 60 kl/s. On ma tylko 50/60i (przeplot), a nie 60p. Tak więc różnica w tym jest nieznaczna. Natomiast jest wyraźna różnica w samym obrazku z D7100, nie mówiąc już o znacznie mniejszych szumach przy wysokim ISO na wideo.

Przy statycznych scenach nie ma problemów - używasz AF. Gdy trzeba ostrzyć w czasie nagrywania, to zostaje tylko manual.

[Bad4u]

Jako posiadacz d7000 mam mieszane uczucia jeśli chodzi o filmowanie. Do scen statycznych ok ale jak coś się rusza to wiedz, że przy ostrzeniu będzie słychać silniczek AF. Przy szybkim poruszaniu aparatem doświadczysz efektu rolling shutter. Pozostaje ostrzenie manualne co wymaga wprawy. Do nagrywania używam swojego galaxy s3 tylko nie "zumuje" bo to cyfrowy shit. Aparat ma robić zdjęcia w moim przypadku zrobiłem póki co 5.2 k fotek i dosłownie nagrałem 3 filmiki po 5 min każdy. Jakość ok ale hałas silniczka i nawet manuala jak kręciłem pierścieniem oraz pływanie ekranu sprawiło, że aparat ten służy mi tylko do focenia.

[GonzoG]

Ja kręciłem trochę filmów D7000 w tym na 4 weselach. Żaden telefon nie nagra tak dobrego materiału jak lustrzanka, choć by to był SGS1000.
AF - odpada podczas kręcenia, ale przed rozpoczęciem nagrywania się sprawdza. Później ostrzenie ręczne i nawet na 50/1.8, 85/1.8 czy 105/2.8 nie stanowi to jakieś magii. A co do wprawy - moje pierwsze próby kręcenia lustrzanką były właśnie na weselu i z ostrzeniem nie było większych problemów, trzeba tylko mieć dobre oko i umieć kręcić pierścieniem (przydaje się praktyka ze starych analogów).

A co do kręcenia aparatami bez ruchomego ekranu - ciężko. Lepiej do tego celu zakupić D5200. Nie dość że można sobie dowolnie ustawić ekran, to ma wiele lepszą jakość obrazu niż D7000, nie wspominając już o cenie.

Jak chcesz używać AF przy nagrywaniu, to na chwilę obecną zapomnij o Nikonie. Tu raczej musisz patrzeć na Canona 70D, Sony SLT czy aparaty m4/3.