Tajemnicza premiera - Tamron SP 150-600 mm f/5-6.3 Di VC USD

[Kacper111]

Też tak miałem z 2-3 razy, odpiąłem, a następnie zapiąłem szkło i wszystko wróciło do normy

[raftik]

Nie wiem co o tym myśleć, nagle tyle wpisów o niedziałającym AF wcześniej na Nikkorze AF-S 300mm f/4 + TC1.4 Nikona takich problemów nie miałem a puszka ta sama.

[pepey]

Może nie we wszystkich egzemplarzach. Z czasem, jak więcej przypadków, można będzie wyłapać przyczynę. Ja nawet podejrzewałem przyczynę w silnym polu elektromagnetycznym W.N. bo te niezadziałania AF pojawiały się w pobliżu przewodów, ale to był przypadek chyba - nie przyczyna.

[Dark]

Może nie we wszystkich egzemplarzach. Z czasem, jak więcej przypadków, można będzie wyłapać przyczynę. Ja nawet podejrzewałem przyczynę w silnym polu elektromagnetycznym W.N. bo te niezadziałania AF pojawiały się w pobliżu przewodów, ale to był przypadek chyba - nie przyczyna.

Ja ganiałem w totalnej głuszy, więc raczej to wykluczam. Poeksperymentuję, jak będę miał czas, z różnymi źródłami zasilania - aku i AA, w różnym stopniu załadowania.

[micwn]

Namieszaliście mi Panowie teraz ostro w moim kotle niepewności...
W maju jedziemy z bandą przyjaciół na ptasiory do Bułgarii, więc ostro zacząłem zastanawiać się nad tytułowym Tamronem.
No i teraz osiołkowi w żłoby dano... brać szkło i nie marudzić, czy jeszcze poczekać na Wasze doświadczenia z terenu.....
Bez takiego obiektywu, praktycznie wyjazd nie ma sensu. W odwodzie mam tylko 70-200/2,8 z TC 17 EII.
Na żołny w kraju wystarczało, ale tam oprócz czatowni mam zamiar porobić troszkę z podchodu.

[pepey]

Mimo wszystko naprawde warto miec

[micwn]

Chyba tak, właśnie doczytałem jeszcze na Optycznych, że obiektyw dostaje delirki przy kończącej się baterii, na pełnej jest OK.
Proszę Was Koledzy o potwierdzenie, czy te skoki nastroju mają miejsce bez względu na stan naładowania aku.
POZDRAWIAM!

P.S. tyle, że komentarze dotyczą stabilizacji nie AF

[emet_b]

czytam i dochodzę do wniosku, że ja jestem ignorantem.
Nawet jeśli czasami zawiesi mi się AF czy aparat, wyłączam-włączam i lecę dalej. Nigdy mnie zwracałem na takie sprawy uwagi (piszę o aparatach i innych szkłach).
Może powinienem zacząć.

[raftik]

czytam i dochodzę do wniosku, że ja jestem ignorantem.
Nawet jeśli czasami zawiesi mi się AF czy aparat, wyłączam-włączam i lecę dalej. Nigdy mnie zwracałem na takie sprawy uwagi (piszę o aparatach i innych szkłach).
Może powinienem zacząć.

Problem się zaczyna kiedy mam jedyną okazję sfocić jakąś akcję ptaszorów a w tym momencie nie zadziała AF i u mnie nie pomaga wyłączenie i włączenie puszki tylko wczoraj musiałem wykręcić i wkręcić obiektyw. Wcześniej kilka razy wystarczyło przełączyć w puszce przełącznik S,M C i AF wracał do życia a wczoraj to nie pomogło.

[pepey]

Chyba rzeczywiscie nie ma co gadać, bo zjawisko jest ale incydentalne. Czasem mi się i w L Canonach przydarzało.