Guakamolka z 17mm dawno nie było.
Szukaj
Prawie lewituje Guacamol.
Tylko chudy coś...
17 odchudza, 170 pogrubia.
"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."
http://commons.wikimedia.org/wiki/Windmill
Pstrykoaparat + obiektywy + okulary korekcyjne -10.5 dioptrii.
"Don Kichote to zły człowiek był..."
Za 2 tyg. startuje A7SIII. Tylko o A5 (czy tam innej bieda alfie) coś ucichło.
https://www.sonyalpharumors.com/sony...e-don-july-28/
Polityka Sony zawsze była odmienna, jest szansa że A7 dwójka będzie za grosze, a trójka mocno przeceniona, więc nie będą wprowadzać niższego modelu, z drugiej strony jednak w aps-c odświeżają modele tylko że przy tej numeracji nie wiem jak to mieliby zrobić.
Cena czyni cuda, ale A7II w roku 2020 nie ma już czym błysnąć. Ani to jakoś szczególnie małe czy lekkie, bateria bardzo słaba (na poziomie R5 ), AF na tle tego co mamy dziś też słaby, brak porządnego eye af, wolny, video trąci myszką itd. Oczywiście A5 po pewnymi względami może być jeszcze gorsze niż A7II, np. może nie mieć wizjera, może mieć gorszy grip albo będzie miało baterię na 50 klatek, ale zapewne będzie też miało (o ile powstanie) real time af, 4K, będzie bardziej kompaktowe i będzie miało lepszą matrycę. Także myślę, że na rynku oprócz odgrzewanych kotletów znajdzie się też miejsce na takie cudo.
Fakt. Jakość zdjęć raczej nikomu nie powinna przeszkadzać i jeśli faktycznie jeszcze trochę zeszliby z ceną to pewnie nadal znalazłoby się kilku nabywców, którzy nie potrzebują dobrego video ani jakiegoś super sprawnego afu. Ale cały czas się łudzę, że taki A5 powstanie i wtedy za rok czy dwa, gdy już odejdzie podatek od nowości, chętnie bym kupił taki kompakcik z przyspawaną stałką na wakacje czy po prostu tak do plecaka. Nawet bez wizjera.
Tylko w czym, w sensie foto taka A5 miałaby być lepsza od pierwszej A7? Pomijając wyraźne minusy, jak brak wizjera.
Skontaktuj się z nami