Close

Strona 1907 z 1914 PierwszyPierwszy ... 907140718071857189719051906190719081909 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 19 061 do 19 070 z 19131
  1. #19061

    Domyślnie

    Zastanawiam się na powrotem do świata foto - moje ostatnie body to był nieodżałowany d700. Myślałem o Nikonie Z7 II, ale kolega Morzon zasugerował system Sony.
    Poczytałem, A7 IV ogólnie bardzo podobne do Nikona ale z ogromną zaletą - mnogość dostępnych szkieł plus dedykowana Sigma 35 f1.4 którą planuję kupić jako pierwsze i pewnie długo jedyne szkło.
    Prawie zamówiłem, ale będąc nieopodal Sony Centre wszedłem zobaczyć czy może mają i pomacać jak pozwolą.
    No i mieli i pomacałem. No i nie wiem czy na wystawę dają jakieś egzemplarze które im nie wyszły czy coś, ale to kurde, w łapie leży i wygląda jak zabawka za tysiaka.
    Jak ww kolega Morzon dał mi pomacać swojego bodajże Z6 to czuło się w rękach JAKOŚĆ. A to Sony.... Też macie takie wrażenia czy marudzę niepotrzebnie i nieuzasadnienie?

  2. #19062

    Domyślnie

    Dla mnie wielkość Sony to jest akurat plus (szukałem czegoś mniejszego niż Nikon). Nie wiem jakie jest A7 IV, ale A7RIII które mam robi raczej solidne wrażenie... Taka nieduża, kanciasta bryła metalu. Design faktycznie inny niż Nikon, ale to kwestia gustu. Bardziej się raczej przyglądnij menu - to może być trudne do ogarnięcia po Nikonie (u mnie było). Natomiast ilość i cena szkieł nie do pobicia...
    pozdrowienia!
    Nie pomoże sprzętu kupa, jak fotograf d...a...

  3. #19063

    Domyślnie

    Nawet nie chodziło mi o toporny design, ale np jakość okleiny, mocowanie ekranika, luzów na pokrętłach, ogólnie wrażenia "tandetności"

  4. #19064

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eagis Zobacz posta
    Nawet nie chodziło mi o toporny design, ale np jakość okleiny, mocowanie ekranika, luzów na pokrętłach, ogólnie wrażenia "tandetności"
    Mam odmienne doświadczenie. Moje roczne z6 wyglądało jak po wojnie. Wytarta i odklejająca guma. A7m3 miałem 2lata i wyglądał bardzo dobrze, a7m4 po roku mogę sprzedać jak nówkę.

  5. #19065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eagis Zobacz posta
    Nawet nie chodziło mi o toporny design, ale np jakość okleiny, mocowanie ekranika, luzów na pokrętłach, ogólnie wrażenia "tandetności"
    po prostu kup nikona

  6. #19066

    Domyślnie

    RIII jest trochę mniejsza od IV. Nie wiem co tam może być tandetnego w porównaniu ze słynnymi gumami Nikona Jak się Sony nie podoba bierz Nikona, po co ma cię to gryźć. Aha, nie ma co porównywać obrotowego ekranu z uchylnym, to chyba oczywiste.

  7. #19067

    Domyślnie

    U mnie po 4,5 roku używania A7III na szczęście nic nie odpadło. Poza lekko startą farbą na jednym rogu. Za to odnośnie Z6 to pamiętam ciekawy epizod na tym forum gdy kilku użytkowników zaczęło mocno narzekać na odłażące gumy po kilku miesiącach użytkowania. Zostali wtedy poinstruowani, że muszą częściej myć ręce, odgrzybiać je i najlepiej udać się do specjalisty dermatologa, bo nadmierna potliwość to może być symptom groźnej choroby. To były piękne, choć schyłkowe, czasy gdy na forum jeszcze coś się działo. A teraz? Nuda, jak w polskim filmie, proszę pana.

    PS Ale macanie sprzętu to jest w sumie dobry pomysł. Każdy aparat ma swoją własną, specyficzną ergo. Dla dużych dłoni Z6 może być bardziej odpowiedni choć w sumie nie śledzę już nowości, może nowe sony są jeszcze bardziej pękate, dopasowane do większych grab. Mnie już 7III pod tym względem nie pasuje. Za wielki, za ciężki. Ideałem było pierwsze A7, małe, lekkie, ale też pod wieloma względami do zadu. Jedno się nie zmieniło. Wszystkie sony są moim zdaniem brzydalami. Te mniejsze Nikony też, podobnie jak Canony i Panasy. Ładniusie są niektóre modele Fuji, Łajki, Olympusa i to nowe retro Nikoniątko aspc.
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 11-06-2023 o 09:44

  8. #19068

    Domyślnie

    Nowe Sony są bardziej pękate niestety. Może dziwny jestem, ale mnie bardzo wygodnie trzyma się dwójkę, może nawet lepiej niż czwórkę. Plus że dwójka jest mniejsza. W sumie to wszystko są pierdoły, konkrety dla mnie to dostępność ogniskowych i kasa jaką trzeba na to wydać. No i żeby nie były te klamoty razem za wielkie, bo zwyczajnie zostaną w domu. Ważna jest matryca i parę soczewek przed nią, co to za różnica jak się kręci kółeczkami i gdzie są przyciski

    Moje RII mam trzy lata, parę destynacji z różnymi warunkami zaliczyłem z tym aparatem. Nie powiem, że wygląda jak nowe, bo ze 3 otarcia farby na narożnikach są. Takie wielkości główki od szpilki Ale zobaczymy, to dopiero 3 lata używania.

    W sumie odłażące gumy i lichy wygląd mogą być zaletą aparatu. Złodziej się nie skusi na takiego rupcia

  9. #19069

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cz4rnuch Zobacz posta
    U mnie po 4,5 roku używania A7III na szczęście nic nie odpadło. Poza lekko startą farbą na jednym rogu. Za to odnośnie Z6 to pamiętam ciekawy epizod na tym forum gdy kilku użytkowników zaczęło mocno narzekać na odłażące gumy po kilku miesiącach użytkowania. Zostali wtedy poinstruowani, że muszą częściej myć ręce, odgrzybiać je i najlepiej udać się do specjalisty dermatologa, bo nadmierna potliwość to może być symptom groźnej choroby. To były piękne, choć schyłkowe, czasy gdy na forum jeszcze coś się działo. A teraz? Nuda, jak w polskim filmie, proszę pana.

    PS Ale macanie sprzętu to jest w sumie dobry pomysł. Każdy aparat ma swoją własną, specyficzną ergo. Dla dużych dłoni Z6 może być bardziej odpowiedni choć w sumie nie śledzę już nowości, może nowe sony są jeszcze bardziej pękate, dopasowane do większych grab. Mnie już 7III pod tym względem nie pasuje. Za wielki, za ciężki. Ideałem było pierwsze A7, małe, lekkie, ale też pod wieloma względami do zadu. Jedno się nie zmieniło. Wszystkie sony są moim zdaniem brzydalami. Te mniejsze Nikony też, podobnie jak Canony i Panasy. Ładniusie są niektóre modele Fuji, Łajki, Olympusa i to nowe retro Nikoniątko aspc.

    Dość ciekawy był ten epizod z gumami. Pojawił się i zniknął. Piszę tak, bo chyba ostatnio nikt się na tą przypadłość nie skarżył. A odnośnie wspomnianego kolegi. Nie musiał mieć problemów dermatologicznych czy brudnych rąk. Mógł używać kremów do rąk zawierających składniki tak działające na gumę.
    Pewnie kiedyś forum "żyło", bo jednak było moim zdaniem więcej problemów z działaniem sprzętu. Teraz właściwie nie ma problemów. ... No może poza gumami.
    I faktycznie puszki znowu mają tendencję do zwiększania masy i gabarytów. I nie jest to za fajne.

    A najładniejsze aparaty to te, których nie mamy i nie używamy.



    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    Nowe Sony są bardziej pękate niestety. Może dziwny jestem, ale mnie bardzo wygodnie trzyma się dwójkę, może nawet lepiej niż czwórkę. Plus że dwójka jest mniejsza. W sumie to wszystko są pierdoły, konkrety dla mnie to dostępność ogniskowych i kasa jaką trzeba na to wydać. No i żeby nie były te klamoty razem za wielkie, bo zwyczajnie zostaną w domu. Ważna jest matryca i parę soczewek przed nią, co to za różnica jak się kręci kółeczkami i gdzie są przyciski

    Moje RII mam trzy lata, parę destynacji z różnymi warunkami zaliczyłem z tym aparatem. Nie powiem, że wygląda jak nowe, bo ze 3 otarcia farby na narożnikach są. Takie wielkości główki od szpilki Ale zobaczymy, to dopiero 3 lata używania.

    W sumie odłażące gumy i lichy wygląd mogą być zaletą aparatu. Złodziej się nie skusi na takiego rupcia

    Jaka by nie była puszka, farba ściera się z narożników. Chyba że właściciel dba, aby nie stawiać sprzętu bez podłożenia czegoś miękkiego.

  10. #19070

    Domyślnie

    Ale metal prześwitujący przy tych przetearciach dodaje raczej stylu i uroku (widać że sprzęt nie leży). Niektóre lajki to nawet takie robią od nowości
    Nie pomoże sprzętu kupa, jak fotograf d...a...

Strona 1907 z 1914 PierwszyPierwszy ... 907140718071857189719051906190719081909 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 54
    Ostatni post / autor: 19-01-2023, 23:28

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •