Zastanawiam się na powrotem do świata foto - moje ostatnie body to był nieodżałowany d700. Myślałem o Nikonie Z7 II, ale kolega Morzon zasugerował system Sony.
Poczytałem, A7 IV ogólnie bardzo podobne do Nikona ale z ogromną zaletą - mnogość dostępnych szkieł plus dedykowana Sigma 35 f1.4 którą planuję kupić jako pierwsze i pewnie długo jedyne szkło.
Prawie zamówiłem, ale będąc nieopodal Sony Centre wszedłem zobaczyć czy może mają i pomacać jak pozwolą.
No i mieli i pomacałem. No i nie wiem czy na wystawę dają jakieś egzemplarze które im nie wyszły czy coś, ale to kurde, w łapie leży i wygląda jak zabawka za tysiaka.
Jak ww kolega Morzon dał mi pomacać swojego bodajże Z6 to czuło się w rękach JAKOŚĆ. A to Sony.... Też macie takie wrażenia czy marudzę niepotrzebnie i nieuzasadnienie?
Szukaj
Skontaktuj się z nami