Close

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 58

Wątek: Średni format

  1. #1

    Domyślnie Średni format

    cześć, ostatnimi czasy zafascynowalem sie fotografia srednio formatowa, co posuwa mnie w strone kupna takiego oto aparatu. niestety nie mam za wysokich funduszy, ale jesli warto moge poczekac i dolozyc do czegos lepszego. do tej pory mialem do czynienia tylko z pentaconem sixem i jak na razie za tymze sprzetem sie ogladam na serwisach aukcyjnych.
    niestety zdjecia nim wykonywalem ze 2 lata temu i byly to w wiekszosci zdjecia studyjne, z uzyciem profesjonalnego swiatlomierza seconica (ktorego wartosc przewyzsza dwukrotnie wartosc korpusu).
    jaki swiatlomierz byscie polecili, badz co myslicie o pryzmacie ttl w przypadku pentacona
    i pytanie docelowe co byscie mogli polecic mniej wiecej w polce cenowej pentacona, moze cos niewiele drozszego, z czym warto by bylo kontynuowac zabawe tym pieknym formatem.
    nie mam okreslonych typow zdjec ktore chcialbym nim robic, od pejzarzy miejskich, krajobrazow, po portrety czy szeroko pojeta fotografie konceptualna, na razie chcialbym sie skupic na body z jakims standardowym szkielkiem i w miare czasu i mozliwosci juz dokupic czego bede potrzebowal.
    mam nadzieje ze dobrze sprecyzowalem swoje pytanie i czekam na ciekawe i madre odpowiedzi/propozycje
    dzieki
    x-pro2 + xt-10 | 23 2.0 + 35 1.4 + 50 2.0 <3
    www.ma-foto.pl

  2. #2

    Domyślnie

    Zdecydowanie odradzam pryzmat TTL. To już przeżytek technologiczny, a do tego nigdy (nawet jako nowość) nie grzeszył precyzją. Jeśli już chcesz być absolutnie "hipsterski", to polecam niezły (choć już tylko używany) Weimarlux CdS. W swoim czasie stanowił bardzo fajny duet z Psixem. A tak mówiąc poważnie, jestem zwolennikiem, miłośnikiem i użytkownikiem znakomitego instrumentu pomiarowego pt. Minolta Auto Meter IV. Jest niezawodny, precyzyjny i dobrze wykonany. Dość powiedzieć, że przez lata stanowił wyposażenie prawdziwych operatorów filmowych (tych po PWSFTviT w Łodzi). Mam go od dwudziestu lat i jeszcze nigdy nie żałowałem jego zakupu. Jeśli chodzi o pryzmat, to polecam zwykły pryzmat dachowy - ma jaśniejszy obraz. Istnieje wielu zwolenników radzieckiego wynalazku pt. Kijew 6C, ale nikt mnie nie przekona do wyższości sprzętu radzeckiego nad niemieckim, choćby i enerdowskim. Jeśli Psixa używać z należytą troską i dbałością, to jest to sprzęt na lata. Mój egzemplarz ma ćwierć wieku i tylko raz wymagał smarowania i regulacji migawki. Razem ze znakomitą optyką jenajskiego Zeissa nadal jest sprzętem, rzekłbym, kultowym.
    Ostatnio edytowane przez jamnik ; 14-10-2013 o 01:06

  3. #3

    Domyślnie

    Zaglądanie w pryzmaty od ruskich aparatów to jak wypatrywanie lisa w jego norze. Osobiście polecam kominek, bo jest o wiele jaśniejszy i choć trochę rozjaśni ci psiksowe mroki.

    A co do pomiaru to na początek możesz się posługiwać jakimś aparatem z założonym obiektywem o zblizonej do standardu ogniskowej na matriksie lub z jakim bądź na cw/spocie. A jeśli chodzi o swiatłomierz to każdy sprawny bedzie dobry, pod warunkiem, że się nauczysz z niego korzystać. Na dobrą sprawę można opanować system strefowy i obyć się bez światłomierza, zwlaszcza na filmach czarno-białych, ktore są baaardzo tolerancyjne i zniosą wiele porażek mierniczych.

    Generalnie to ze swiatłomierzem jest tak, że dobry jest każdy i działa jak należy i można za jego pomocą dobrać prawidłowe parametry. Po prostu im wyższe modele, tym są one mniej upierdliwe i trzeba mniej przeliczac i wygodniej się z nimi pracuje - ergo płacisz za ergonomię. Oczywiscie bedą jakies tam roznice w pomiarach, ale przy filmie czarno-białym czy C41 to są mało znaczące roznice.
    Völkchlor

  4. #4

    Domyślnie

    Po prostu użyj smartfona z odpowiednią aplikacją w charakterze światłomierza.

    posiadam plecaczek a w nim kliszaczek, tudzież teczkę a w niej cyfróweczkę | moje 500px

  5. #5

    Domyślnie

    @pastwisko
    Z tą tolerancją materiałów czarno-białych bym nie przesadzał. Owszem, niedoświetlając czy prześwietlając o 2 EV nie zmarnujesz zdjęcia, ale daleko mu będzie do ideału. Najlepsze naświetlenie jest zawsze tylko jedno: prawidłowe! To trochę tak jak z RAW-ami. Możesz sobie pozwolić na podekspozycję, i to znaczną, ale nikt mi nie wmówi, że w finale obróbki uzyskasz efekt zdjęcia doskonałego. Oczywiście, można dobudować tysiąc uzasadnień, że doskonałość jest wyłącznie przywilejem boskim, jednak upieram się, że lepiej "popsuć artystycznie" zdjęcie poprawne technicznie, niż na siłę forsować coś, co jest "poczęte w grzechu' tecnicznej niedbałości.
    No dobra, wiem, że prawię oczywistości

  6. #6

    Domyślnie

    okej, a pomijajac temat swiatlomierza, gdyz znalazlem fajna aplikacje na androida ktora wydaje sie wiarygodna, sadzicie ze psix bd dobrym wyborem? na ppcz powiedzmy z biometarem 80
    x-pro2 + xt-10 | 23 2.0 + 35 1.4 + 50 2.0 <3
    www.ma-foto.pl

  7. #7

    Domyślnie

    Tak, Psix jest dobrym wyborem.
    Ale pamiętaj, że ten aparat ma swoich gorących wielbicieli jak i zaciekłych przeciwników. Ja zaliczam się do tych pierwszych, tym bardziej, że właśnie na Psixie "dojrzewałem fotograficznie" a marzenie o posiadaniu nowego egzemplarza z ówczesnej Foto-Optyki było porównywalne z dzisiejszym marzeniem posiadania np. Nikona D4. Zresztą relacja ceny do wysokości zarobków była wówczas podobna. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że trafienie dziś na w pełni sprawny egzemplarz może być trudne. Ale jak będziesz miał szczęście, to satysfakcja murowana! Warto starać się o obiektywy MC (całe czarne) - one są znacznie lepsze od wersji "zebrowatej". Powodzenia! Życzę Ci doskonalych zdjęć!

  8. #8

  9. #9

    Domyślnie

    Kiew60 nie, już lepiej Psix
    Enerdowska kultura techniczna i tradycja przemyslu foto mimo wszystko były "Himalajami" w stosunku do sowieckiej technilogii, która zdołała zrobić krok do przodu dopiero po zarekwirowaniu fabryki Leici (patrz Zorkij). Krótko mówiąc: patrz wyżej...
    Ostatnio edytowane przez jamnik ; 15-10-2013 o 13:40

  10. #10

    Domyślnie

    No - z psującym się ciągle mechanizmem naciągu, nakładaniem klatek, matówką która kryje chyba z 60% kadru (którego i tak mało co widać - gratis super duper bezużyteczna lupka w kominku).
    Psixem można się tylko zrazić do MF. K60 nie jest cudem techniki, ale przynajmniej się tak nie sypie i ma dużo sensowniejszą matówkę. W tej kasie jakiegoś mega wyboru nie ma, ale można chociaż troche zapobiec lub zredukować ciągłe rzucanie mięsem podczas/po fotografowaniu.
    A jak Marcinowi nie zależy na bokehowo ciekawych szkłach to może lepiej poszukać mamiyi/pentaxa 645.

    Cytat Zamieszczone przez jamnik Zobacz posta
    Ale pamiętaj, że ten aparat ma swoich gorących wielbicieli jak i zaciekłych przeciwników. Ja zaliczam się do tych pierwszych, tym bardziej, że właśnie na Psixie "dojrzewałem fotograficznie" a marzenie o posiadaniu nowego egzemplarza z ówczesnej Foto-Optyki było porównywalne z dzisiejszym marzeniem posiadania np. Nikona D4.
    Polecasz ten sprzęt, bo jest dobry czy dlatego, że kiedyś to było łohoho i nikogo nie było stać i w ogóle każdy marzył? Lepiej zostawić sentymenty na boku, to tylko kawałek metalu, a realnie ocenić jakość samego aparatu.
    Ostatnio edytowane przez morzon ; 15-10-2013 o 13:47

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •