Witam wszystkich,
no i kto by pomyślał, ponownie się spotykamy,
tym razem na wykładzie z etyki. Dzisiejszy temat
to promienie z niebios.
Pewnie nie raz spotkaliście się z sytuacją gdy spoglądając
w niebo ujrzeliście przepiękne promienie słoneczne
wyłaniające się zza chmur niczym palec Boży. Normalnym
odruchem jest sięgnięcie po aparat, pstryk i gotowe.
Przychodzimy do domu - a tu co? W naturze to trochę inaczej wyglądało?
No cóż, ale nic straconego - dzisiejsza katecheza opowie nam o tym
jak wzmocnić promienie "niebieskie".
Uruchom program graficzny PhotoShop (lub podobny, ale mi się nie pytaj
potem co i jak).
Załaduj zdjęcie z niebiem (lub z czymś innym),
my dzisiaj wykorzystamy zdjęcie z pobliskiego cmentrza
(ci co liczą na jakieś wykopki mogą już przestać czytać).
Fot.1
Aby dodać zdjęciu troszkę dramaturgii zamienimy je na sepię,
tu istnieje kilka sposobów - my standardowo utrudnimy sobie życie.
Zamieniamy zdjęcie z trybu RGB na Lab (Menu Image/Mode/Lab Color:
Fot.2
Ok, teraz skierujcie oczy na prawo (nie za siebie!), przechodzimy do zakładki
Channels (Kanały) i jak widzimy (fot.3) zamiast RGB mamy coś takiego jak
Lightness,a i b - no ale mówi się trudno. Kliknij lewym przyciskiem myszy na
Lightness (Jasności) - kanały a i b się odznaczą.
Fot.3
Wciśnij teraz kombinację klawiszy Ctrl+A, zaznaczając w ten sposób całe zdjęcie
(ciekawostką może się dla was okazać fakt, że w większości programów, nie tylko
graficznych działa ten skrót podobnie - czyli zaznacz wszystko).
Teraz Ctrl+C - skopiowaliśmy zdjęcie zgodnie z zaznaczeniem i tylko
wybraną warstwę. Następnie Ctrl+N - czyli utwórz nowy dokument. Zwróćcie
uwagę, że ta bestia PS automatycznie wprowadził wymiary zdjęcia - to jeszcze
nic - jak skopiujecie coś w innym programie graficznym to PS także
wprowadzi poprawne rozmiary. Ale dobrze już - zatwierdzamy nowy dokument - enter.
Teraz Ctrl+V - wklejamy zdjęcie. Dokument utworzył nam się W Grey'u ale
on daje nam pewne ograniczenia dlatego przejdźmy ponownie do RGB.
(Tak zatwierdź flatten - a niech se spłaszczy)
Pierwszy dokument możemy zamknąć - najlepiej bez zapisywania zmian.
Teraz duplikujemy warstwę - jak pamiętacie zapewne - Ctrl+J.
Przechodzimy do Poziomów (Levels'ów) Ctrl+L i wprowadzamy
następujące dane 0 _ 0,1 _ 255:
Fot.4
Zatwierdzamy i dowalamy jeszcze autolevelami (Autopoziomy -
z łac. przeciwieństwo do autopionów ) Ctrl+Shift+L.
Przenikanie warstwy ustawiamy na screen (obraz?), po to
aby przenikały nam tylko jasne fragmenty warstwy.
Fot.5
Teraz najciekawsze, będziemy robili promienie, weź cyrkiel...
W tym niecnym celu odpalamy filterek Filter/Blur/Radial Blur
z następującymi ustawieniami:
Amount: 100 _ Blur Method: Zoom _ Quality: Best (fot.6)
Ustawimy sobie jeszcze środeczek blura (Blur Center Club)
Zależnie od zdjęcia w innym miejscu, a dokładniej zależy to
od miejsca źródła światła (jeżeli np. najjaśniejszy punkt
na zdjęciu (pewnie słonko) jest w prawym górnym narożniku
to tak samo ustawiamy środek blura).
Fot.6
Następnie aby wzmocnić moc naszego mocnego promienia
duplikujemy warstwę Ctrl+J kilka razy, aż nas porazi
blask i postanowimy przejść na buddyzm
Powielamy do momentu, aż osiągniemy zamierzony efekt.
Aby je bardziej uwypuklić można przyciemnić trochę
warstwę podstawową (Backgroud), najlepiej poziomami,
Ctrl+M (Curves - nazwa pochodzi z łac. - miła pani).
Fot.7
Aaaa, to miało być w sepii!!!
Kurcze, wykasujcie to, od nowa!
Ale najpierw spłaszczymy sobie dotychczasowe poczynania,
chyba, że wydają ci się promyki za ostre - wtedy trochę je rozmyj Blurem,
jak już ok to - Layer/Flatten Image.
Teraz po prostu wciśnij Ctrl+U, przed waszymi oczami
stanie narzędzie do majsterkowania kolorem, nasyceniem i jasnością.
(Hue, Saturation)
Zaznacz Colorize (prawy dolny róg)
Wartością Hue - ustawiamy sobie kolor sepii lub inny równie ciekawy,
w saturation ustawiamy sobie nasycenie koloru.
Fot.8
Dzisiejszy efekt wygląda tak:
Fot.9
Dla porównania efekt przed i po:
Fot.10
Uwaga!
Niniejszy artykuł nie miał na celu urazić nikogo ani niczyich uczuć religijnych!
Z totalnym poważaniem idę się umyć przed spaniem
Pozdrawiam
[ Dodano: Sro 20 Lip, 2005 ]
oj widzę, że nie spodobał się tutek tym razem
Szukaj
Skontaktuj się z nami