Szukaj
O matko i Córko! Jaki kapitalny fruczak gołąbek! Kilka razy podchodziłem do takiego z moim 18-105 zapiętym na D90 i rezultaty były marne. Twoje są przepiękne. Czy to 18-200 robione jest? Ze statywu?
Wybacz, że o takie rzeczy dopytuję, ale przepaść jest między Twoją a moją fotografią tego samego motyla :-/
Trochę bloguję.
Super. Nigdy nie miałem cierpliwości do latających robaczków.
To są całe klatki czy mocne cropy?
Z6III + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, V 20/2.8, V 24/1.8, N 40/2.0, TT 75/2.0, V 85/1.8.
D750/800 + N 24-70/2.8, N 50/1.8G, S 135/1.8.
było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5, Z6II
moje pstryki, na fejsie, instagram
Dzięki za info. Ta Sigma, to ta "pierwsza i najlepsza" czy ta druga, nowsza? Ostrzyłeś AF czy manualnie? Mój 18-105 nie nadążał za nim, bo bardzo szybko lata z kwiatka na kwiatek
Trochę bloguję.
Różnie, ale większość to crop, zwłaszcza tego robala.
Ta Sigma ma opis 150 mm 1:2.8 APO MACRO DG HSM. Kupiłem ją 3 lata temu.
Ponieważ AF tego obiektywu do najszybszych nie należy, to ustawiam w trybie M czas i przesłonę, żeby nadążał. Sprawdziło się to wiele razy przy poruszających się obiektach.
Ostatnio edytowane przez przemo65 ; 20-08-2013 o 23:13 Powód: scalanie
D90 + Nikon 18-200;35/1.8;17-55/2.8, Sigma 150/2.8, Jupiter-11A 4/135
Przemo, dzięki za odpowiedzi. Dopytam, bo temat jest mi nieznany; Jeśli ustawię w trybie M czas i przesłonę, to AF działa szybciej? Bo aparat odciążony jest zbędnymi obliczeniami? Nigdy o tym nie pomyślałem. Sprawdzę to u siebie przy najbliższej okazji.
PS.
Twoja Sigma to piękne cacko, ale chwilowo poza moim zasięgiem
Trochę bloguję.
Ja mam takie doświadczenia z moim D90 i tym obiektywem. Jak mam podłączony N17-55 nie widzę różnicy.
Jest jeszcze inny dużo ważniejszy powód. Przy tak poruszającym sie obiekcie często zmienia się ilość światła wpadającego na matrycę ze względu na zmieniające się tło, towarzyszące jasne lub ciemne obiekty, co może zmylić aparat, a mierzenie punktowo światła z tak latającego owada moim D90 z ta Sigmą jest praktycznie niemożliwe.
Dlatego dobieram czas i przesłonę robiąc kilka zdjęć, ustawiam na stałe i ganiam za owadem, ptakiem, ... .
Tą metodą tego typu zdjęcia wychodzą mi najlepiej.
D90 + Nikon 18-200;35/1.8;17-55/2.8, Sigma 150/2.8, Jupiter-11A 4/135
Gratuluję spotkania, bo to nie częsty widok. 1 i 4 najlepsze.
Można też zastosować klasyczną "pułapkę". Przymierzyć się ze statywem na konkretny, eksponowany kwiatek i naciskać spust migawki, gdy owad się znajdzie w odpowiednim miejscu.
Dla maniaków przy kasie jest jeszcze to:
http://www.cognisys-inc.com/products...7ddd41f747d886
Skontaktuj się z nami