Witam Nikoniarzy.. Jak sięgam pamięcią zacząwszy od analogowych, używałem Canona. Coś mnie skłoniło do zmiany systemu na Nokona. Pierwsze body to d300 po roku zaczęły odklejać się gumy. Następnie stałem się ,,szczęśliwym,, posiadaczem nowego D7000 zakupionym w Foto-Jocker-e. Jak się później okazało na tabliczce znamionowej figurował piękny napis Made in Tajland. Trochę mnie to zdziwiło, ale co tam myślę sobie, nie jest ważne gdzie jest wyprodukowany, Nikon chyba sprawuje kontrolę nad jakością. Niestety zawiodłem się w bardzo krótkim czasie. Dokupiłem org. grip który po miesiącu zaczął trzeszczeć nie był spasowany odkręcał się. Mało tego po używaniu ok 4-5 ciu miesięcy zaczęły wycierać się przyciski nawigacyjne w body (literki). Cóż można dodać, sprzęt produkowany w krajach trzeciego świata nigdy nie będzie, wykonany z najwyższej jakości materiałów. Wiąże się to z kosztami. Po sprzedaniu tego gówna, wróciłem do Canona. Zakupiłem 50D oraz w idealnym stanie na rynku wtórnym 1D MIII służą mi do dnia dzisiejszego bez najmniejszego zarzutu w ekstremalnych warunkach. Pozdrawiam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami