Witam forumowiczów.
Jest to mój pierwszy post w tym dziale i początki w fotografii okolicznościowej więc proszę nie bić za mocno
Kilka słów o samej uroczystości: jako, że panna młoda to moja dobra znajoma od młodych lat, poprosiła mnie o "obstrykanie" swojego ślubu cywilnego za tzw. "dobą flaszkę". Sam ślub miał być tylko formalnością (10 osób + para młoda), dlatego też Młoda wiedziała, że bierze fotoamatora w tej dziedzinie stwierdzając, że "lepiej jak ja obstrykam jej ślub moim sprzętem, niż dziadek kieszonkową cyfróweczką".
Osobiście bardzo poważnie podszedłem do tematu a próbkę zdjęć prezentuje Wam poniżej. Proszę o Wasze opinie czy podobają Wam się zdjęcia, czy też jak często się w tym dziale zdarza w takich przypadkach, poległem na placu boju
Szukaj
Skontaktuj się z nami