Szukaj
Ale macie już Ricohy? Bo jeśli nie, to najwyższy czas zamówić - wszak maj ante portas.
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
nie robi mi ten ricoh i zupełnie nie czuję potrzeby upgrade'u
Ale umawiasz w ricohowym wątku, a to zobowiązuje.
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
Będzie Pan zadowolony
x70|x-pro2+xf16+xf23+xf56+xf90
By poczuć się jak James Bond? Bo był dobry deal? Bo aparat będzie używany "do streetu", a taka walizka to dobry argument w streetfightcie?
A serio, to wybór trójki zamiast dwójki wcale nie jest taki oczywisty. Jak się okazuje, ta stabilizacja matrycy zżera baterię jak oszalała. Producent deklaruje 200 klatek (wcześniej było i tak skromne 320)... No comment. GR3 ma podobno lepszy AF. Pewnie tak, ale wiele osób kupuje GRa z uwagi na ficzer w postaci snapshota (preselekcja dystansu ostrzenia - jest 5 czy 6 wartości do wyboru, począwszy od 1 m). Przy fotografii rodzinnej albo streetowej sprawdza się to świetnie (tym bardziej, że jest tryb preselekcji czasu i przysłony na raz - TAV się to nazywa - który obsługujemy dwoma kółkami) - po prostu ustawiamy f8 czy ile tam i korzystamy z głębi ostrości - btw mamy jej podgląd i symulację. Więc dla części użytkowników lepszy AF + szejk redakszyn + 24MP zamiast 16MP może nie być wart zapłacenia 70% więcej. Dla części wywalenie flesza (jest w GR2, nie ma w GR3) jest kontrowersyjne.
Co do zawartości tej walizki, to ja zastanawiałem się nad zakupem wizjera do mojego GR2, ale cieszę się, że tego nie zrobiłem (cena jest absurdalna, coś koło 50% ceny aparatu). O dziwo, brak wizjera nie przeszkadza mi w praktyce (ex--post myślę, że wolałbym chyba odchylany ekran - gdyby był wybór) - pewnie dlatego, że jest "szeroko" (18,3 mm na APSC), więc dobre fotki "streetowe" czy rodzinne trzeba robić naprawdę z bliska - więc "machnięcie z nadgarstka" sprawdza się lepiej niż patrzenie w wizjer metr czy dwa przed czyjaś twarzą. Poza tym GR z wizjerem nie jest już "pocketable". Ale to tylko moje wrażenia.
Aparat jest niepozorny i dość toporny z wyglądu (nie w użyciu!). Wygląda na prymitywny kompakt, więc ludzie się go nie boją. Dlatego dozbrajanie go w pomarańczowo-oczo-jebny półfuterał i takiż pasek wydaje mi się nieco pochopne. Ale znowu - rezerwuję sobie prawo do bycia subiektywnym.
W każdym razie życzę koledze @meliszpak wiele satysfakcji z użytkowania tego fenomenalnego kompaktu. I cierpliwości w opanowywaniu jego tajników (np. ja jestem przyzwyczajony do balansu bieli canona - tu jest "inaczej" - na szczęście automat jest ok).
Ostatnio edytowane przez sosnowy ; 02-06-2019 o 23:58
Skontaktuj się z nami