Kilka dni temu zauwazylem w wizjerze taki wlasnie obraz... o ile przy fotografowaniu ciemnejszych partii jest niezauwazalny o tyle przy jasnych obiektach zaczyna nieco denerwowac. Myslalem ze może mam cos na obiektywie, albo może lusterko, ale wyglada na to że jest to na matówce... poza 1 krotną wizyta w serwisie Nikona aparat nie byl nigdzie oddawany.... Skąd cos takiego może się wziąć?
Szukaj
Skontaktuj się z nami