Close

Strona 1 z 8 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 72
  1. #1
    Ahmed The Dead Terrorist Awatar WojtehP
    Dołączył
    09 2006
    Miasto
    Mauretania
    Posty
    1 897

    Domyślnie Jak wywołać film B&W ..

    może każdy by wrzucił tu jakie ma metody dla nowych ochotników AO

    -------

    Warto zainwestować w program Massive Dev - który ma wiekszość tabel wołań filmów, odmierza czas i komunikuje kiedy ma sie mieszać, dodatkowo przelicza proporcje chemii http://www.digitaltruth.com/apps/

    tu jest film który dokładnie pokazuje jak wygląda wywołanie filmu http://www.digitaltruth.com/articles.php

  2. #2

    Domyślnie

    ostatnie filmy wywołuję w d-76 1+3. Czasy właśnie wg DT, mieszam 30s + 10s co 2 minuty. Tylko, że ja lubię małe kontrasty.
    Wyczytałem gdzieś opinię, że DT nie zawsze podaje właściwe czasy. Ale sam się z takim przypadkiem nie spotkałem.

  3. #3

    Domyślnie

    Używam Rodinalu w stężeniach 1+25 i 1+50, bo mi najwygodniej. Długo może leżeć otwarty na półce. Klasyka, więcej niespodzianek tu nie ma. Czytałem, że nie rozpuszcza srebra, więc ziarno wychodzi, takie jakie jest. Bardzo popularny wywoływacz, więc przepisów na wywołanie każdego filmu jest pod dostatkiem, łącznie z przepisami na Tri-X 400 naświetlanego od ISO 50 do 3200. Korzystam z kąpieli pośredniej - przerywacz. Potem standardowo - utrwalacz, płukanie i ostatnie płukanie woda destylowana+zwilżacz aby nie zostały zacieki.
    Chemia:
    wywoja: Rodinal, Ilfosol 3
    przerywacz: Ilfostop albo Tetenal Indicet
    utrwalacz: Ilford Rapid fixer albo Rollei Agefix
    zwilżacz: Tetenal Mirasol
    Koreks Kaiser, ale szpule już mam wychechłane - używany jakieś 5 lat.
    Rękaw ciemniowy do nawijania filmów, bo nie mam gdzie się zabunkrować przez światłem.
    flickr / Rolleicord, Canon

  4. #4
    Ahmed The Dead Terrorist Awatar WojtehP
    Dołączył
    09 2006
    Miasto
    Mauretania
    Posty
    1 897

    Domyślnie

    Ze swojej strony dodam ze najbardziej potrzebnym elementem dla mnie jest koreks ale zaraz po "rękaw ciemniowy". W moim przypadku kupiony na ebay za około 30 zł bez kosztów przesyłki.

  5. #5

    Domyślnie

    Dorzucę jeszcze linki podawane już kiedyś przez Mirka:
    CIEMNIA FOTOGRAFICZNA cz. 1
    CIEMNIA FOTOGRAFICZNA cz. 2
    CIEMNIA FOTOGRAFICZNA cz. 3
    Pozdrawiam,
    Marcin

  6. #6

    Domyślnie

    -16*C, lekka szadź i słońce gwarantuje udane światło. Adox 50. Teraz czekam na głosy rozsądku, bo chcę to wywołać w Rodinalu 1+100, czas 1h.
    flickr / Rolleicord, Canon

  7. #7
    Ahmed The Dead Terrorist Awatar WojtehP
    Dołączył
    09 2006
    Miasto
    Mauretania
    Posty
    1 897

    Domyślnie

    Mam prośbę do wszystkich zróbmy tu rzeczowy, techniczny wątek - tylko o wywoływanie filmów ....

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gibber Zobacz posta
    -16*C, lekka szadź i słońce gwarantuje udane światło. Adox 50. Teraz czekam na głosy rozsądku, bo chcę to wywołać w Rodinalu 1+100, czas 1h.
    DT podaje czas 18 minut dla Adoxa CHS 50, także nie wiem, czy godzina to nie za dużo...
    Pozdrawiam,
    Marcin

  9. #9

    Domyślnie

    Jak wywołać film czarno-biały w tzw. zimnym procesie?

    Obiecałem, że napiszę to można czytać. Od razu zaznaczę żeby nie traktować tego jako jedyną słuszną metodę. Każdy ma swoje sposoby i swoje nawyki. Każdy sposób prowadzący do osiągnięcia zamierzonych efektów jest słuszny.
    Opisuję proces wywoływania filmu 135, ale poza kasetką wszystko można zastosować do także do filmu 120.

    SKŁADNIKI
    naświetlony film
    koreks
    kubki z podziałką – warto poszukać w markecie, lepiej mieć własne, tylko do chemii
    butelki na chemię – można stosować te po napojach, można kupić specjalne
    termometr – najlepiej taki do akwarium, wystarczy z podziałką co 1 st. C.
    timer - z marketu
    chemia: wywoływacz, przerywacz, utrwalacz, płyn do płukania
    woda demineralizowana
    spinacze specjalne do filmów albo biurowe takie do dużej ilości kartek
    otwieracz do kasetek – szczypce lub otwieracz do piwa
    nożyczki
    bawełniane rękawiczki
    koszulki na film – najlepiej pergaminowe

    JAK?
    Załóżmy, że wybrało się film i się go naświetliło. Co dalej?

    PRZYGOTOWANIA
    Wybieramy chemię, pamiętając o kilku nadrzędnych zasadach:
    Chemia w proszku musi się przegryźć z wodą co najmniej dobę przed pierwszym użyciem. Chemia w płynie jest z reguły gotowa zaraz po rozrobieniu.
    Proszku nie dzielimy. Rozpuszczamy całość wg instrukcji. Dzielić można tylko płyny.
    Każda chemia ma swój okres ważności.
    Warto zapoznać się z dokumentacją dostarczaną wraz z produktem.

    W przypadku rozrabiania chemii fotograficznej, do opisu rozcieńczenia danego produktu często stosuje się zapis A+B, zwykle 1+B, gdzie „1” to ilość chemii, a „B” to ilość wody.
    Zapis 1+4 oznacza, że należy jedną porcję chemii rozrobić w czterech porcjach wody. Na przykład 200 ml utrwalacza w 800 ml wody.

    Wybieramy wywoływacz. Można kierować się zaleceniami producenta filmów, można popytać kolegów, można skorzystać z jednej z popularnych wywojek. Na początek polecam skorzystać z tego co zaleca producent filmów. Na eksperymenty przyjdzie czas.
    Jeżeli wywoływacz ma być przechowywany przez dłuższy czas, ponieważ jest wielorazowego użytku albo trzeba przygotować większą ilość, warto do rozrobienia użyć wody demineralizowanej. Roztwory fotograficzne nie lubią dwóch rzeczy, światła i powietrza. Warto zatem zalewać pod korek, jak brakuje chemii to można ścisnąć butelkę wypierając powietrze. Nie ma też potrzeby kupowania czarnych, zupełnie nieprzezroczystych butelek. Raz, że nie widać ile jeszcze płynu zostało, dwa takie butelki są drogie. Wystarczy zamknąć chemię w szafce lub w pudełku.

    Przerywacz = ocet, tani i wszędzie dostępny. Ocet musi być spirytusowy i rozrabiamy go tak, żeby wynikowy roztwór miał 2% stężenie. Nie jest wymagane nadmierne aptekarstwo. W handlu dostępny jest ocet o stężeniu od 6 do 10%, trzeba go rozrobić z wodą, tuż przed wołaniem. Rozrabiam z wodą z kranu. Roztwór roboczy jest jednorazowy.

    Utrwalacz – polecam coś szybko działającego. Ja stosuję Tetenal Superix Plus, wydajny i szybki, trochę śmierdzi. Jest dostępna wersja bezwonna, ale osobiście nie miałem styczności.

    Płukanie – można kupić specjalny płyn do płukania filmów, można użyć Ludwika, tego klasycznego, miętowego. Ja używam Mirasolu w stężeniu 1+1000. Buteleczka 250 ml koncentratu wystarcza na bardzo długo.

    Ile wlewać do koreksu?
    Można kierować się zaleceniami producenta koreksu, ja tak robię. Można eksperymentalnie zmierzyć ile trzeba wlać płynu żeby zakryło szpule z filmem.

    DO DZIEŁA!
    Chemię należy doprowadzić do jednakowej temperatury, najczęściej 20 st. C. Najłatwiej to zrealizować wlewając ją do kubków i wstawiając do miski z wodą. Ja z reguły pozwalam sobie na +/- 1 stopień odchyłki od zamierzonej wartości temperatury.

    Porada! Roztwory robocze warto przygotować przed innymi czynnościami związanymi z wywoływaniem.

    Koreks
    Warto zainwestować i kupić coś nowego: Kaiser – tanio i dobrze lub Jobo – drogo i wypaśnie. Stare koreksy typu Krokus lubią cieknąć i pół biedy jeśli cieknie tylko chemia, gorzej jak puszczają światło.

    Nawijanie filmu
    Nawijanie filmu musi się odbyć w ciemności, zatem warto poćwiczyć na sucho, do momentu aż się osiągnie jako taką wprawę.

    Można kupić lub uszyć rękaw ciemniowy, który pozwoli nawinąć film, oglądając ulubiony serial lub wyciemnić pomieszczenie, najczęściej łazienkę, w którym nawija się film,. Jak jest szyba w drzwiach, to gruby ręcznik wystarczy przewiesić przez górną krawędź drzwi. Dół drzwi dobrze się uszczelnia za pomocą koca, zagłówka itp. wyposażenia.
    Słabe i rozproszone światło nie wyrządzi większej szkody o ile nie będziemy w jego pobliżu nawijali filmu. Zatem nie należy panikować, jak się zobaczy pod koniec nawijania, że nieco światła przedostaje się przez szparę w drzwiach czy ręcznik jednak trochę za słabo tłumi.

    Do otwierania kasetki używam małych kombinerek elektrotechnicznych. Można też otwieraczem do piwa. Można kupić lub zrobić specjalną wyciągarkę do filmów lub otwieracz do kasetek, ale raz, że trzeba je mieć. Dwa im mniej dotykania filmu przez cokolwiek, tym mniejsze ryzyko porysowania. Ja za każdym razem rozwalam kasetki z filmami.

    Film nawijać zgodnie z jego skręcaniem się w kasetce, będzie łatwiej nawinąć. Film można spokojnie dotykać gołymi palcami, ale jak się chwilę wcześniej zjadło pasztetową ze smalcem albo robiło masaż z użyciem oliwki, to warto umyć ręce przed nawijaniem. Szpule powinny być czyste i suche. W mokrych szpulach film się najczęściej będzie zacinał podczas wkręcania.

    Porada! Szpule Kaisera mają kulki ułatwiające nawijanie filmu. Lepiej pochylić szpule tak, żeby kulki wpadły w zagłębienia, a film wsunąć ponad nimi. Dopiero potem kręcić połówkami szpuli.

    Końcówkę filmu odciąć od szpulki kasetki nożyczkami.

    Ja nie obcinam rozbiegówki filmu, z reguły ma zaokrąglenia, które pomagają wkręcić film na szpulę. Zdarza się jednak, że rozbiegówka wyskoczy podczas nakręcania. Cały film powinien się wkręcić z jednakowym oporem, jeżeli pod koniec opór wzrasta, należy rozkręcić szpule i zacząć jeszcze raz. Zwiększenie oporu zwykle oznacza, że film wyskoczył z rowków szpuli lub się pofałdował.

    Szpulę z nawiniętym filmem ładujemy do koreksu, zamykamy go i można włączyć światło.

    WYWOŁYWANIE
    Podczas wywoływania filmu dwa parametry są krytyczne: temperatura roztworu i czas przez jaki wywojka ma kontakt z filmem. Zwykle wywoływanie trwa kilka do kilkunastu minut, przez taki czas nie ma potrzeby dodatkowej stabilizacji temperatury w koreksie. Ja za czas wołania uważam okres, odkąd zaleję całkowicie koreks, do momentu aż timer oznajmi, że koniec. Zakładając że czynności związane z wylaniem wywoływacza i wlaniem przerywacza, zajmują poniżej 30 sekund, nie ma się co martwić o ewentualne przewołanie filmu. Proces sam w sobie jest dosyć tolerancyjny i nie należy panikować.

    Można film namoczyć wstępnie w zwykłej wodzie z kranu lub wodzie demi. Pozwoli to na lepsze dotarcie wywoływacza do emulsji. Po zalaniu wodą, warto koreks obrócić kilka razy, a następnie kilka razy stuknąć nim o twardą powierzchnię. Pozwoli to pozbyć się pęcherzyków powietrza, które utkwiły w szpuli z filmem. Ja zwykle namaczam wstępnie przez 3 minuty.

    Uwaga! Nie wszyscy producenci wywoływaczy zalecają namaczanie wstępne.

    Ustawiamy timer na wybrany czas wywoływania. Wlewamy wywoływacz do koreksu i włączamy zegar. Zakrywamy wlew i obracamy koreks z reguły przez pierwsze pół minuty wywoływania. Po czym także warto ostukać koreks.
    W instrukcji do wywoływacza są zawarte dokładne instrukcje co do mieszania. Mieszanie jest dosyć istotne, bo w zależności od rodzaju wywoływacza może wpłynąć na efekt końcowy. W przypadku takich wywoływaczy jak np. Rodinal czy Diafine, częstotliwość i intensywność mieszania wywoływacza silnie wpływa na ziarno i kontrast negatywu. W przypadku takich wywoływaczy jak D-76 czy bliźniaczy ID-11 nie ma prawie żadnego wpływu.

    Porada! Koreks Kaisera umożliwia kręcenie szpulami. Nie należy tego jednak robić może to spowodować powstanie pasm w poprzek filmu. Zakrywamy koreks dekielkiem i odwracamy całość o 180 st.

    Po upłynięciu ustawionego czasu wylewamy z koreksu wywoływacz i wlewamy przerywacz. Jeżeli jest to ocet, to na 30 sekund. Nie mieszamy. Wylewamy przerywacz i wlewamy utrwalacz.

    Nie da się zbyt długo utrwalić filmu. Tu ważny jest minimalny czas utrwalania. Można obracać koreksem, podobnie jak podczas wywoływania.

    Po utrwaleniu film już może ujrzeć światło dzienne, ale jeszcze trzeba wypłukać go z pozostałości chemii. Pierwsze płukanie przeprowadzamy pod bieżącą wodą. Warto sobie zmontować tzw. kaskadę, czyli wąż który podłączymy z jednej strony do kranu, a z drugiej strony do koreksu. Pozwala to zaoszczędzić o połowę czas płukania. Ponieważ gotowe kaskady są drogie, ja używam kawałka węża przykręcanego za pomocą złączki do węża prysznicowego. Płuczę przez 5 minut pod bieżącą wodą. Bez kaskady też da się wypłukać film, tylko trwa to dłużej i jest mniej efektywne.
    Pierwsze trzy wypełnienie koreksu wodą wylewam i dopiero po czwartym napełnieniu włączam pomiar czasu. Płuczę pod średnim strumieniem wody, wypełnienie całego koreksu trwa ok. 10 sekund.

    Ostatnią kąpielą jest ta w płynie do płukania. Pozwala pozbyć się plam z osadów kranówki.
    Ja trzymam film w Mirasolu przez 8 minut, co jakiś czas kręcąc szpulą koreksu.

    SUSZENIE i ARCHIWIZACJA
    Wyciągamy szpulę i rozdzielamy jej połowy. Ostrożnie wyciągamy film, namoczona emulsja jest bardzo delikatna, zatem dotykamy tylko w miejscach nienaświetlonych (początek i koniec filmu). Zawieszamy film nad wanną lub w kabinie prysznicowej i obciążając dolny koniec, zostawiamy do wyschnięcia. Ja dodatkowo jeszcze oblewam film z obu stron resztą wody z Mirasolem, która pozostała w koreksie.

    Porada! Jeżeli pomieszczenie jest nadmiernie zapylone (np. przez obecność zwierzaków) warto w miejscu suszenia związać kurz parą wodną. Pozwoli to oczyścić powietrze i sprawi, że mniej paprochów przylgnie do filmu w trakcie suszenia.

    W miejscu suszenia nie powinno być zbyt ciepło, tak żeby woda raczej spłynęła z filmu niż odparowała. Suszenie filmu trwa kilka godzin, na przykład można zostawić na noc. Następnie film tniemy na odcinki i wsuwamy do koszulek na film, najlepiej pergaminowych.

    Porada! Po wysuszeniu przed jakimkolwiek dotknięciem filmu lepiej założyć bawełniane rękawiczki. Pozwoli to uniknąć tłustych odcisków palców na kliszy.

    Porada! Jeżeli w trakcie suszenia film skręci się wzdłuż, można go w koszulce włożyć pod obciążenie, na przykład książkami. Każdy film się w końcu prostuje, trzymany w segregatorze z innymi filmami.

    Warto w jakikolwiek sposób rejestrować metody wywoływania, w przypadku uzyskania wyjątkowo dobrych efektów łatwiej będzie powtórzyć.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  10. #10

    Domyślnie

    Jak wychodzi ten Adox w porownaniu do PANa 50?
    Canon

Strona 1 z 8 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •