Centralny punkt ostrosci/kadrowanie

[silenco]

Witam

Moje pytanie dotyczy kadrowania za pomoca centralnego punktu ostrosci.Mianowicie czy gubienie ostrosci,uzywajac takiej techniki,to cos zupelnie normalnego.Wczesniej zdarzalo mi sie to bardzo rzadko.Jednakze ostatnio spotyka mnie to coraz czesciej.Ustawiam ostrosc na danym punkcie,kadruje,a pozniej okazuje sie,ze zdjecie jest nieostre. Szczegolnie,gdy uzywam punktowego pomiaru swiatla oraz obiektywu 50mm 1.4G.
Zastanawiam sie czy moze przyczyna nie jest zwiazana z body tudziez szklem.

Z gory dziekuje za jakies sugestie

[artman]

A może masz włączony tryb AF-C? I AF cały czas pracuje?

[Desperados]

Wydaje mi się, że pomiar światła nie ma tu nic do rzeczy.. a może przełączyłeś na AF-C ?

[jackrabbit]

oczywiscie ze bedzie nie do konca ostre, szczegolnie jesli stoisz blisko obiektu fotografowanego

[silenco]

Wydaje mi się, że pomiar światła nie ma tu nic do rzeczy.. a może przełączyłeś na AF-C ?

Oczywiscie uzywam AF-S...

[silenco]

oczywiscie ze bedzie nie do konca ostre, szczegolnie jesli stoisz blisko obiektu fotografowanego

Generalnie,czesciej trafiam kadrujac z blizszej odleglosci niz z dalszej

[GonzoG]

To zupełnie normalne. Przecież zmieniając kąt patrzenia aparatu, zmieniasz też odległość:
Obrazek poglądowy:

      
 |
o|  \
b|    \
i|      \
e|  -  - - aparat
k|      /
t|    /
 |  /
 |

pionowe kreski - obiekt
skośne i poziome linie "widzenia" wg. których następuje ustawienia ostrości - ewidentnie widać, że przy przekadrowaniu zmienia się odległość punktu ostrości od obiektywu.

[silenco]

Dzieki za podpowiedz.Spotkalem sie wczesniej z takim wykresem.Dlatego w pierwszym momencie,wydawalo mi sie to zupelnie normalne.Jednakze kolejne artykuly,wypowiedzi na forum etc, spowodowaly,ze zaczalem szukac przyczyny w czyms innym.

W takim razie jaki aposob ostrzenia jest najbardziej skuteczny?
Czy uzywanie centralnego punktu ostrosci bez przekadrowywania powinno byc skuteczniejsze?

[RobertMiernik]

To wcale nie jest 'normalne'...

Trzeba po prostu uważać, musisz się starać przekadrowywać zachowując płaszczyznę i odległość - ogólnie spróbuj po prostu zamiast celować aparatem w inne miejsce, przesunąć go tak żeby celował tak gdzie trzeba.

Ostrzysz, przesuwasz aparat lewo-prawo i góra-dół, nigdy przód-tył i nigdy też nie zmieniasz kątów (obiektyw-podłoga i obiektyw-ściana) , przy których ostrzyłeś.

[silenco]

To wcale nie jest 'normalne'...

Trzeba po prostu uważać, musisz się starać przekadrowywać zachowując płaszczyznę i odległość - ogólnie spróbuj po prostu zamiast celować aparatem w inne miejsce, przesunąć go tak żeby celował tak gdzie trzeba.

Ostrzysz, przesuwasz aparat lewo-prawo i góra-dół, nigdy przód-tył i nigdy też nie zmieniasz kątów (obiektyw-podłoga i obiektyw-ściana) , przy których ostrzyłeś.

Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia.Wlasnie w taki sposob kadruje. Przestrzegajac podstawowych zasad. Dlatego ostatnimi czasy, zaniepokoila mnie ilosc nieostrych zdjec.