[narty] Burn In Snow 2013

[grafo]

Cześć, zapraszam na relację z zawodów Burn in Snow w Szczyrku. Po więcej zdjęć zapraszam na mój blog/fb Enjoy!

źródło

źródło

źródło

źródło

[navigator_s9]

nie dawali możliwości fotografom na poruszanie się w inne miejsca? mam na myśli to, że wszystkie kadry robione z identycznej pozycji.

[Robert_P]

Mało zawodnika i nie ciekawie to wygląda.

[Ebeb]

Mało zawodnika i nie ciekawie to wygląda.

Ach, to "klasyczne" podejście do sportu. Nigdy nie pojmę ludzi uważających, że jak sport, to tylko 70-200/2.8 i ciasne kadry. Sama sztuczka bez odniesienia (wielkości) to tylko mały fragment, w którym tego właśnie odniesienia brakuje. W przypadku jakiegoś reportażu może być, ale tylko jeśli jest uzupełniony szerszymi kadrami. Inaczej byłoby nieciekawie

Na 2 narciarz wydaje mi się zbyt mocno oświetlony. I faktycznie, brakuje różnorodności kadrów. Trójka jak dla mnie wygrywa. Ale brakuje numeracji zdjęć :P

[Robert_P]

Ebeb nigdzie nie napisałem że ma być ciasny kadr. Jednak powyżej to zawodnik jest mało znaczącym punkcikiem, a chyba powinno być inaczej, wielkość kadru i dużo nieciekawego tła przytłacza zawodnika !
Owszem punk odniesienia jak najbardziej potrzebny lecz nie w takiej skali.
Poza tym autor stanął w jednym miejscu i pstryk, pstryk, pstryk.. totalnie brak pomysłu na inny może lepszy kadr a wystarczyło by też przyciąć jakąś klatkę ...

[grafo]

Dzięki za uwagi. Co do kadrow to musze sie tutaj bronic, bo sport jest bardzo specyficzny i nie uważam, ze ridera mało widać - wręcz przeciwnie. Powtarzalność fakt - na te zawody akurat wpadłem na chwile więc poszedłem od razu na najlepsze miejsce żeby mieć dobre tricki uchwycone (kadry podobne, ale wazne tez jest uchwycenie momentu 'w powietrzu').

Robert_P - nie zrozum mnie źle, ale trochę nie na miejscu jest tekst pstryk, pstryk, pstryk - zdjęcia nie są z przypadku. W każdym razie dzięki za opinie.

[Robert_P]

Cóż może i nie na miejscu ale skoro zapodałeś wszystkie kadry z tego samego miejsca z prawie takim samym kadrem to niestety tak to wygląda . Nie zgodzę się z tekstem że na takich zawodach jest jedno najlepsze miejsce i finito.
Bo jeśli tak by było to wiało by nudą i każdy który by stanął w tym miejscu robił by takie same zdjęcia. Trzeba trochę kreatywności również w sporcie, trzeba poszukiwać kadrów jak również pracować z różnymi przysłonami dla podkreślenia danej chwili , danego momentu itd. Jedno, dwa takie zdjęcia j/w w reportażu można umieścić, więcej to już nuda.