Szukaj
Czy moge zapytać, czego oni szukają, że opłaca się kopać taką dziurę w śmieciach, jak na 6.28?
wszystko jest cenne, kawalek plastiku, butelka,torba foliowa...
Road to Manila
Nie żebym się stosunkował do świata, jak Maria Antonina, na wieść o buntach głodujących chłopów w przededniu Rewolucji Francuskiej. Doskonale rozumiem, co to bieda.
Zastanawia mnie tylko proces pozyskiwania "surowców" na tym wysypisku. Im głębiej, tym na pewno trudniej o odpowiedniej jakości elementy plastikowe, które tez ulegają degradacji. Skoro ktoś inwestuje tak dużo pracy w wykopanie takiej dziury, to musi tam być coś cenniejszego. Chociaż wcale nie musi.
Czy dasz się namówić na jakąś szerszą historię, nie tylko zdjęciową, o tym miejscu, proszę?
uwierz mi, nie ma tam nic cenniejszego
na opowiesci namowic sie zawsze daje, ale slowo pisane nie jest moja najmocniejsza bronia
Road to Manila
jakby sie znalezli chetni na pokaz zdjec to czemu nie
Road to Manila
napisalem chetni, w liczbie mnogiej
Road to Manila
Też jestem chętny, może zorganizujmy to w Krakowie?
Skontaktuj się z nami