Od kilku tygodni z coraz większą częstotliwością wiesza mi się lustro. Nie opada po wyłączeni aparatu. Dopiero przy uruchomieniu i wyłączeniu LV wraca do normy. Bywa, że na 10 fotek , 7 razy się powiesi. Czasem jestem zmuszony uruchomić LV kilka razy, żeby opadło. Specjalnie przystosowałem jeden z przycisków na body Próbowałem z gripem (oryginał) i bez; różne (orginalne) akumulatory; różne tryby (s, CL, CH). Nie ma systematyki. Po prostu czasem się zawiesi czasem nie. Przebieg prawie 190000 (dałem mu w kość)
Domyślam się, że to mechanizm podnoszenia lustra i czeka serwis. No i tak mam zamiar zrobić po sezonie.
Moje pytanie to czy może jakiś domowy sposób na podleczenie przypadłości, lub uwagi typu czy warto. Może ktoś z podobnym doświadczeniem podzieli się uwagami.
Szukaj
Skontaktuj się z nami