Tak się składa, że leży w domu śliczny i w sumie nieużywany Minolta Flashmeter V. Mam do niego białą kopułkę, jak również płaską nasadkę oraz nasadkę do światła odbitego (czarny krążek z małym otworkiem).
Światłomierz mierzy, z tego co pamiętam, na wiele sposobów: czas/przysłona, EV, chyba Luxy albo coś podobnego. Wierzę, że da się tego użyć w ciemni jako dość precyzyjny światłomierz, tylko gubię się w obliczeniach i w wiedzy, na przykład odnośnie czułości papierów fotograficznych. Jedyne co wyszukałem w internecie to sugestia, aby kupić książkę 'Beyond the Zone System' i tam podobno jest wzmianka o takim sposobie pomiaru. Jednak nie bardzo chciałbym wydawać 150zł, aby przeczytać tylko jakiś mały fragment książki.
Może ktoś z umysłów ścisłych wie, jak podejść do tego zagadnienia. No bo szkoda, żeby precyzyjny i drogi światłomierz sobie leżał skoro może się przydać.
Szukaj
Skontaktuj się z nami