Close

Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1

    Domyślnie Nikon D2xs-D200-Uszczelnienie

    Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim stopniu są uszczelnione te dwa aparaty i na co są 'gotowe'. Jak wygląda uszczelnienie aparat-obiektyw? Pozdrawiam.
    N D2xs+N D5000+N 18-55+S 70-300+YN 560 II+ H 58+J 135+Akcesoria

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez m.luszczak Zobacz posta
    Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim stopniu są uszczelnione te dwa aparaty i na co są 'gotowe'. Jak wygląda uszczelnienie aparat-obiektyw? Pozdrawiam.
    Uszczelnienia w Nikonach i Nikkorach to marketingowa fikcja, owszem - lekkie zachlapanie, lekki deszcz, grubszy kurz, ale to wytrzymają i korpusy tzw. nie uszczelnione. W każdym razie co do serii D2XX to na pewno jest to najsolidniejsza i najodporniejsza z serii Nikona, na pewno lepiej zrobiona niż seria D3XX więc jeśli musi to być Nikon to pod tym względem D2XS jest jak najbardziej godny polecenia.

  3. #3

    Domyślnie

    Oba aparaty są w miarę dobrze uszczelnione (D2xs lepiej, co chyba powinieneś wiedzieć, bo taki jest u Ciebie w stopce) i są w stanie wytrzymać lekki (D200) lub normalny deszcz (D2x). Bagnet jest newralgicznym miejscem. Tędy woda, a raczej wilgoć, może się przedostać najłatwiej. Żeby uzyskać jakąkolwiek ochronę bagnetu, trzeba używać szkieł z gumową uszczelką: http://bodzashphotoastro.blogspot.co...resistant.html.

  4. #4

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o pyłki, to może i prawda, ale robiłem już zdjęcia w takim deszczu, że przez niedopięty kołnierz sztormiaka wlały mi się ze 2 wiadra wody. Na aparacie nie zrobiło to żadnego wrażenia. Mówię tutaj o D200 i S5.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kartofelinder Zobacz posta
    Jeśli chodzi o pyłki, to może i prawda, ale robiłem już zdjęcia w takim deszczu, że przez niedopięty kołnierz sztormiaka wlały mi się ze 2 wiadra wody. Na aparacie nie zrobiło to żadnego wrażenia. Mówię tutaj o D200 i S5.
    Czasami efekty takiego zmoczenia pokazują się nawet po 2 latach.
    Tak było w przypadku mojego d3.
    W środku rozwinęła się korozja, przez którą aparat czasami się zawiesza.
    Ja teraz będę unikał deszczu, a jak będę musiał focić to z jakimś pokrowcem za kilka zł.

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bambello Zobacz posta
    Czasami efekty takiego zmoczenia pokazują się nawet po 2 latach.
    Tak było w przypadku mojego d3.
    W środku rozwinęła się korozja, przez którą aparat czasami się zawiesza.
    Ja teraz będę unikał deszczu, a jak będę musiał focić to z jakimś pokrowcem za kilka zł.
    raczej dotyczy to dalszego postępowania. Kilkukrotnie dopadł mnie spory deszcz (ba - oberwanie chmury i tony wody ) w pracy, ostatnio kilka dni temu na finiszu TdP. Ale co dalej - w namiocie i wilgoci trzy dni czy 'wydmuchany" i położony w suchym przewiewnym miejscu ? bo to ma znaczenie na dalsze wypadki....
    Ostatnio edytowane przez FHR ; 28-07-2012 o 12:04

  7. #7

    Domyślnie

    Miałem D2H i D2X. Pracowały w deszczu, śniegu, kurzu, pasku, na kamieniach, żwirze, itp. Zero problemów.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •