Widzę, że też udało Ci się bujankę ustrzelić. Przeważnie te małe futrzaki tylko na moment nieruchomieją podczas zasysania nektaru i przez
wiele lat nie udało mi się zrobić zadowalającego zdjęcia. W tym roku znalazłem taką na kwiatku, że mogłem ją wykręcać na wszystkie strony.
Już myślałem, że jakiś padnięty suszek gdy znienacka sobie odleciała. Kilka dni później miałem podobną sytuację, ale niestety nia miałem ze sobą
sprzętu do makro. Osobiście na 151 i 152 wolałbym więcej góry niż dołu.
Szukaj
Skontaktuj się z nami