Coś tam smotriła w tiwi. Spokojnie ustawiam za nią blendę, lampa na parapet, druga w ścianę i pstryk Powiedzcie że może być jak na fotę z zaskoczenia. Pokazałem wreszcie to co moja żona wyprawia na codzień z ręką - ten "szpon" to codzienność i jej prawdziwy znak rozpoznawczy
Szukaj
Skontaktuj się z nami