Podali, że zginęło 15 osób, mogą być jeszcze kolejne ofiary. 54 osoby są ranne, w tym kilka ciężko. Na razie przyczyny nie są znane.
Nasuwa mi się taka refleksja - jak trzeba być znieczulonym, gdy robi się wtedy zdjęcia zamiast pomagać. A często jest tak, że w pierwszych chwilach po wypadku nagle wszyscy czują się fotoreporterami. Zamiast nieść pomoc, która właśnie jest najważniejsza w ciągu kilku pierwszych minut zajmują się pstrykaniem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami