EAF
wg. prawa traci prawa szkolne w lipcu
fizycznie jednak od 1 lutego nikogo już nie ma w sekretariacie,
i tak na prawdę to od października już nawet warsztatów nie prowadzili (prócz tych mistrzowskich dla osób mających firmę)
wiem ze środka bo byłem ostatnim rocznikiem
--
AF
szkoła zbyt komercyjna jak dla mnie,
więcej tam uczą jak zarobić na zdjęciach mody, portretu i obróbki cyfrowej niż samego podejścia do sztuki fotografii,
do tego w 2011/12 jak pytałem o cenę (chcialem zrezygnowac z EAF i pojsc na AF) to powiedzieli 8500zł za rok przy czym zjazd raz na miesiąc - nie skomentuję
--
ZPAF
podobno szkoła dobra i ciekawa tylko praca jest na starym sprzęcie i minimum nowoczesności - kontrast do AF (dlatego wybrałem EAF bo było po środku)
jest wielki nawał materiału, nie wiem jak 1 rok teoretyczny ale na drugim roku praktyczny na samych zaocznych jest 250h na zjazdach weekendowych do zrobienia więc bardzo dużo tego,
jedyny problem jest dla dojeżdżających ponieważ praktyka z laboratorium (i zaliczenia z niego) odbywa się u nich w... tygodniu
--
WSFOTO
ta szkoła jest tym gdzie chyba się wybiorę w niedługim czasie O ILE się nic nie pozmieniało,
bo jeszcze parę lat temu było tam 99% zajęć związanych poza cyfrą i komputerem a głównie ciemnia + aparaty średnio i wielkoformatowe,
o tyle ta szkoła jest ciekawa bo w bardzo mocny i ciekawy sposób pokazuje wszelkie techniki związane z ciemnią i rozwija umysł artysty,
przykładem absolwenta jest Marcin Stawiarz którego obserwuję od kilku lat
Szukaj
Skontaktuj się z nami