Jak ktoś zaglądał do mojego wątku to wie ż ekupiłem specjalnie mały OCZ agility 30giga na to zeby mieć tam cache lightrooma i PSa no i windowsa 7
Dysk wytrzymał niecałe 2 dni.....
przestał być "widziany" bios w czasie startu cos widzi ale nie rozpoznaje - windowsy to samo...
sprawdzony dysk także w kieszeni - też nie jest rozpoznawany....
Ależ się wpakowałem
Gdyby to był pierwszy SSD to chyba bym ich unikał - dobrze ze do lapka kupiłem samsunga a nie ten szajs OCZ.
Teraz wysyłka.... serwis....stracony czas i nerwy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami