Do amatorskiego używania NEX'y (czy inne bezlustrowce) spisują się znakomicie. Ich główną zaletą jest rozmiar i waga.
Jednak lustrzanki są dużo lepsze pod kątem ergonomii:
- trzymanie,
- zmienianie ustawień,
- używanie lampy zewnętrznej.
Ja na co dzień (na własne potrzeby używam NEX'a lub LX5), do "pracy" używam lustrzanki, i taka jest wg mnie różnica pomiędzy bezlustrowcem i lustrzanką.
Wracając do NEX.
Praca z manualnymi szkłami - po pierwszym zachwycie pracy z M42, FD, MD czy OM - przychodzi refleksja - dlaczego jestem skazany ma takie ogóry?
Moim zdaniem - chcesz używać komfortowo manualnych szkieł na NEX - używaj szkieł LM. Ich główna zaleta to mały rozmiar (i szkła i przelotka), ich główna wada, to cena szkieł (nawet szkieł Voigtlander'a). Zagadnienie jest na tyle inspirujące, że niedaleko mi do decyzji wyprzedania wszystkiego co mam cyfrowego i analogowego i zakupu NEX7 oraz Zeiss'a ZM i trzech szkieł 28, 35, 50mm.
Szukaj
Skontaktuj się z nami