Ja właśnie myślę nad wyzwalaniem tego nissina spoza aparatu. I jak czytam kompatybilności odbiorników/wyzwalaczy z tą lampą i widzę ceny nissinowych zestawów to chyba kupię kabel za 40-50zł i będę trzymać w łapie
Szukaj
Ja właśnie myślę nad wyzwalaniem tego nissina spoza aparatu. I jak czytam kompatybilności odbiorników/wyzwalaczy z tą lampą i widzę ceny nissinowych zestawów to chyba kupię kabel za 40-50zł i będę trzymać w łapie
A7III + CV15/4.5v3 + CV21/3.5 + FE24-70/4 + FE35/1.8 + Batis 85/1.8 + STF100/2.8G + 70-300G
Myślałem.
Dokładnie o zestawie em10-2 z 14-140.
ale jednak wybrałem nikona, gdyż ma zdecydowanie lepszą matrycę - co ma znaczenie przynajmniej w testach, gdyż w realu bywa to różnie - świetne (tak mówią) zdjęcia robiłem też canonen 350d, który w dzisiejszych czasach może co najwyżej robić za przycisk do papieru.
Założenie też było takie - kupuję najlepszy aparat, na jaki obecnie mogę sobie pozwolić, w budżecie do 5,5-6K. Zastanawiałem się też nad a7, ale i ta koncepcja poległa ze względu na ograniczoną ilość szkieł - fotografowanie pleśniakami jest czymś super, ale nie chciałem wchodzić w system, w którym każde sensowne szkło af jest warte tyle co nerka - lawa, albo prawa - do wyboru.
Pozdrawiam, Michał
__________________________________________________ ________________________________
ilość profesjonalizmu jest wprost proporcjonalna do ciężaru plecaka i wielkości matrycy, a odwrotnie proporcjonalna do odporności na krytykę
16-70 jest spoko, takie akuratne do NEXów i alf APS-C. Zwłaszcza tych większych z wizjerem. Nie za duże, nie za ciężkie, dobre optycznie. Ja się tak długo nie zastanawiałem, po wyjeździe do Czeskiej i Saksońskiej Szwajcarii stwierdziłem, że wygodniej bym temat ogarnął za pomocą standardowego zooma, a że jest cały jeden sensowny w systemie, to kupiłem 16-70. Do tego UWA i więcej mi nie potrzeba.
Inną sprawą, że faktycznie te kilka lat temu zupełnie inaczej wyglądał system bezluster Sony. Wtedy Fuji było dla mnie za drogie. Obecnie niestety Sony przegoniło w wysokości cen Fuja, a wszystko oczywiście zepsuło pojawienie się a7, na które został przekierowany cały wysiłek działu R&D. Drugą sprawą jest polityka Sony co do długotrwałego produkowania starych modeli, żeby móc pompować, a potem utrzymywać cenę nowszych.
Też byłem sceptyczny wobec pezetów, ale samsungowy PZ16-50 jest bardzo fajny i pozwala sensownie i bez skoków zoomować przy filmowaniu, a przy fotografowaniu mnie nie przeszkadza. Trochę nie rozumiem narzekań na pezety. Tzn. rozumiem w przypadku wielu kompaktów, w których nie można zoomować dowolnie, a jedynie sporymi skokami, i obiektyw niby-zoom jest w rzeczywistości obiektywem np. 5- czy 7-ogniskowym.
Ostatnio edytowane przez puch24 ; 20-11-2017 o 21:23
Ciekawe czemu nie ma żadnych ustawień do PZów - szybkości zoomowania/skoku, czy ogólnie ustawienia manualnego ostrzenia bo chyba wszystko ma focus by wire i też by można było ustawić precyzję, skok, czy jakieś przyspieszenie...
A7III + CV15/4.5v3 + CV21/3.5 + FE24-70/4 + FE35/1.8 + Batis 85/1.8 + STF100/2.8G + 70-300G
Mnie w kitowym PZcie wysiadł zoom za pomocą pierścienia, został tylko suwak. O ile pierścień jakoś ogarniałem, choć precyzję to miało dyskusyjną, zwłaszcza przez rękawiczki, tak suwak to dno, pokłady mułu i ciche pukanie od spodu. Ciche bo muł tłumi. Nawet apka pozwalająca zmieniać ustawienia niewiele by tu pomogła. Bezwładność tego jak tak duża, a szybkość tak mała, ergonomia tak nieintuicyjna, że o szybkiej zmianie ogniskowej można zapomnieć.
W Samsungach można ustawić trzy prędkości zoomowania po naciśnięciu przycisków, a reakcja na obrót pierścienia jest precyzyjna.
X-T10, XF 16-55/2.8, XF 35 f/1.4, XF 55-200, 5D MKII , EF 24-105 mm f/4L IS USM, EF 85mm f/1.8 USM, A6000 SEL18-105/4
Dobrze też działa z 18-105 wichajster koło spustu w Nexach, które go posiadają.
Ale jakie zoomowanie? Jak się kręci, to się nie zoomuje, a jak się zoomuje to się nie kręci. Tak mnie uczyli na pierwszej lekcji "Amatorskiego kręcenia kamerom".
Skontaktuj się z nami