Znam wielu grafików z doskonałym wyczuciem koloru wykształconych na prymitywnych CTX'ach. Ale nie o to chodzi...
Kiepskie narzędzie, o którym marketing będzie wciskał, jaki to jest super-hiper-bomba-łał profesjonalny sprzęt, robi dużo złego. Trzeba to sobie uświadomić. Jesteśmy zewsząd otoczeni wyimaginowanymi parametrami, które mają swój rodowód na suficie, a przeznaczenie mają tylko takie, aby zamącić w głowie. Jako normalne dziś już się postrzega takie szczyty głupoty jak moc wyrażoną w PMPO. Z dziedziny monitorów kandydaturami są nie bardziej mądre wymysły jak czas reakcji czy kontrast dynamiczny.
To będzie "leżak magazynowy" lub "poleasingowy" towar, który przeszedł przez ręce naszych cwaniaków, przepraszam, Firm Specjalizujących Się W Sprzęcie Poleasingowym, w Niemczech występujących jako skup złomu. W ramach "przeglądu" podkręcone napięcie żarzenia i teraz Panie świeci jak nówka, nieużywany wprost. Żywotność takiego monitora to od pół roku do powiedzmy dwóch lat w kondycji odtwarzanej przestrzeni barwnej asymptotycznie zbliżonej się do wrażeń wzrokowych pijaka po metylu, a stabilnością parametrów równie wielką jak opinii Pana Andrzeja na temat makroekonomii.
Szukaj
Skontaktuj się z nami