Dodam, że problematyka jakości samego wyświetlacza powinna zajmować projektantów monitorów. Ale, jak to Polak we wszystkim specjalista, więc się powszechnie, z obeznaniem żongluje się technicznymi słowami-wytrychami. W złym tonie jest nie wiedzieć co oznaczają co bardziej wraże literki slangu monitoropodobnego.
Prawda jest taka, że walory monitora determinują zastosowania do jakich został stworzony. Nie ma wielkiego znaczenia jaki tam siedzi kondensator czy wyświetlacz (nie dotyczy badziewia). W przypadku monitorów do foto, spotkać można dobre monitory z PVA i kiepskie z S-IPS lub odwrotnie.
Szukaj
Skontaktuj się z nami