Czytałem tu na Forum, że ten obiektyw można justować. Czyli regulacja tylną soczewką. Ale niech się wypowiedzą ci, co go mają.
Pzdr.
Szukaj
Czytałem tu na Forum, że ten obiektyw można justować. Czyli regulacja tylną soczewką. Ale niech się wypowiedzą ci, co go mają.
Pzdr.
D700 + N24-70 + N80-200D ED + N70-300VR, SB-900
Zanim cokolwiek zacząłem robić z tylną soczewką w Heliosie kupiłem przejściówkę ze szkłem. Przy niższych przesłonach niż f:4 było mydło w całym zakresie łącznie z nieskończonością. Ok, pomyślałem że dodatkowa soczewka wprowadza zniekształcenia - norma. Poczytałem na forum, że można wykręcić z adapteru soczewkę i będzie on działać jak ten, bez soczewki i tak zrobiłem. Podpiąłem szkło i ..... mydło na nieskończoności i mydło przy f:4 na małych odległościach czyli gorzej niż z soczewką. Zakupiłem adapter bez soczewki i na nim było ok. Obiektyw jest w miarę ostry od f:2.8 a i przy f:2 da się zdjęcia robić - bez porównania lepiej niż na adapterze z wykręconą soczewką. Przynajmniej u mnie adapter z soczewką (po jej wykręceniu) jest nie do użycia.
ps. A samego Heliosa niestety nie udało się wyjustować na nieskończoność.
Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.
było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.
moje pstryki, na fejsie, instagram
Ta przejściówka z wykręconą soczewką jest faktycznie grubsza i możliwe, że dlatego nie działa tak, jak zwykła przejściówka bez soczewki. Czyli zasięg, w którym da się uzyskać ostry obraz jest mniejszy niż przy użyciu adapteru bez soczewki. Dlatego nie polecam żadnego adapteru z soczewką, bo działa on gorzej od tego bez http://forum.nikoniarze.pl/showpost....84&postcount=8 Na nieskończoność obiektyw można wyjustować (lub prawie na nieskończoność)
Jest alternatywny sposób na ostrzenie do nieskończoności. Adapter bez soczewki jest cieniutki (dodatkowo ok 1mm). Z soczewką jest grubszy, po wykręceniu soczewki może służyć jako dodatkowy pierścień do makro. Adapter z soczewką jest gruby powoduje wydłużenie distace o kilka milimetrów więc musi być ujemny o kilka dioptrii co przekłada się na degradację obrazu. Można zastosować dodatkową soczewkę zakładaną na przód obiektywu dla adaptera bez soczewki. Będzie ona miała mniejszą wartość ujemną i jej negatywne skutki będą mniejsze. Tak więc mamy dobry adapter do małych odległości, a soczewkę zakładamy i używamy w razie potrzeby. Doświadczenia praktyczne wykazały że ujemne skutki stosowania dodatkowej soczewki maleją ze wzrostem ogniskowych używanych obiektywów i przymykaniem przysłony.
Tylko po co, jak Nikkor E-Series 1.8/50 kosztuje do 200zł ?
Ma i ja RB67, F90X, F4S+F4+1/2 F4, Metz ,SB i brzydkie Canony. Na góry m4/3
Alpinista zapytany po co idzie w góry gdzie zimno i niebezpiecznie odpowiedział: BO GÓRY PO PROSTU SĄ
Wiesz, to jakbyś ustawiał logistykę, wypytywał o Szerpów, montował skład, robił medialny dym, po czym wszedł na Przehybę. Ja wolę mniejszym zamieszaniem gdzieś wyżej.
Przechodząc do wypowiedzi serio: nie mam nic przeciwko "jestem napaleńcem m42 i fotografuję heliosem, bo to jest wysiłek i przygoda jak restaurowanie starego Garbusa", ale urabianie nowych, że to właściwa dla nich ścieżka makro czy portretowa, to po prostu karalne oszustwo (narażenie na złe rozporządzenie majątkiem).
PS. Nie sądź, ze nie mam m42, właśnie mam, 2 Heliosy, z "dinkstem" i z preselekcyjną, Industara, (Jupka z bagnetem nie zaliczam do tej grupy) , i dlatego świadomie uważam je za nieprzydatne. Ale jak ktoś trenuje bohaterstwo NA WŁASNY RACHUNEK, jego sprawa.
Ma i ja RB67, F90X, F4S+F4+1/2 F4, Metz ,SB i brzydkie Canony. Na góry m4/3
Skontaktuj się z nami