Siemka Wszystkim,
Zbliża się czas świąt i muszę się poważnie zastanowić nad prezentem od siebie dla siebie No ale żarty na bok[ spodnie też ], rozglądam się za poważniejszym sprzętem fotograficznym. Przez moje ręce przewinęło się już kilka aparatów, ale w pewnym momencie musiałem sprzedać swój sprzęt. Ale teraz Bóg i Urząd Skarbowy dał, że mam trochę kasy i chcę kupić porządną lustrzankę.
Pochodziłem po sklepach, przekopałem internet i zawęziłem swoje zainteresowanie do trzech modeli: d90, d200 i d300. Jestem osobą, która lubuje się w fotografii czarno białej, natomiast jeśli chodzi o tematykę to architektura/reportaż/street i niekiedy portrety[ jak moja lepsza połowa sobie zażyczy ]
d200 jest starszą konstrukcją, z 95% pokryciem kadru, ale jest szybkim aparatem[ 5k/s ], bardzo dobry AF, uszczelnianym korpusem[ chciałbym, żeby aparat był też w miarę wytrzymały ].
d90 jest świeższym modelem, nowy mogę mieć w cenie d200[ nie to żeby mi to przeszkadzało, ale wiecie jak to jest jak ma się nówkę ze sklepu ], dobry zakres tonalny, czyszczenie matrycy ale z kolei są problemy z AF, że potrafi się zgubić, puszka nie jest uszczelniona, i słyszałem też, że przy ISO 100 są niekiedy problemy w jaśniejszych obszarach zdjęcia.
d300 to już nie muszę mówić czemu do mnie przemawia ale jedyna rzecz, która jest dla mnie ciężka to cena aparatu. Musiałbym jeszcze trochę dozbierać bym mógł sobie go sprawić.
Od razu mówię, że nie spieszy mi się z zakupem lustra. Chcę do tego podejść z rozwagą, gdyż ma to być sprzęt, który posłuży mi na długie lata. Wiem, że większość z Was od razu powie " zbieraj zbieraj i kup d300tkę" ale właśnie chodzi o to czy jest sens
Pozdrawiam,
TommyBoy
Szukaj
Skontaktuj się z nami