Szukaj
Nie bardzo rozumiesz słowo "bakstage". Nie ma tu nic, co pokazywałoby pracę na warsztatach. Widzę miniaturki zmasakrowanych portretów. Jak dla mnie nie do przyjęcia zarówno wielkość jak i obróbka.
Na pewno byłaś na tych warsztatach? Aż sie boję kontynuacji...
nie ma się czego bać, było bardzo miło
O co w ogóle chodzi w tym wątku bo backstage to raczej żaden. Co autor chce pokazać?
Trochę tego...trochę tamtego...
Szóstka i dwójka by się obroniły, gdyby były większe i ponumerowane
Ale obroniły się przed czym? Chyba nie każdy rozumie co to jest backstage.
Trochę tego...trochę tamtego...
Jeżeli chodzi o temat wątku to oczywiście nie broni się żadne zdjęcie
Pomijając nawet temat wątku to i tak portrety mierne, a obróbka fatalna.
Trochę tego...trochę tamtego...
Skontaktuj się z nami