Mam ostatnio dylemat, przymierzam się do zakupu nowego aparatu, ostatnio miałem Olympusa SP-510uz.
Przez ostatni tydzień byłem zdecydowany na D70s, ale moją uwagę zmąciły te dwa aparaty.
Za Samsungiem przemawia duży wyraźny wyświetlacz(wiem że lubi prąd zapewne),
drugi wyświetlacz u góry i obiektyw Schneider-Kreuznach, oczywiście nie wspominając o ogromnym zoomie, 15x czyli odpowiednik 28~ 420mm dla formatu 35mm, rozumiem, że takiego zoomu nie dostane w lustrzance, napewno nie na moim pułapie cenowym. Jest ciężki bo 870g bez baterii, co przemawia za nim, bo ręka trzęsie mi się trzymając d70s z obiektywem , tak duży zoom optyczny jest dla mnie zbawieniem, często chodzie na imprezy sportowe takie jak np. organizuje SSS i bez akredytacji blisko ciekawych zdarzeń czasami trudno się dostać.
No i cena za Samsunga z lampą, torbą, dobrą kartą o dużej pojemności dodatkową baterią(zamiennik 2100mAh kosztuje 60zł) zapłacę niecałe 3tyś
Samsung to dla mnie typowy High End, z powodzeniem można się nim lansować, podoba mi się dizajn tego aparatu.
Nie widziałem tylko jakimi zdjęciami może się pochwalić
Widziałem już zdjęcia jakie robi R1, ładnie to wygląda.
Zoom jest dużo mniejszy zaledwie 5x(24-120mm dla formatu 35mm), jeśli chodzi o makro tez wypada słabo, obiektyw Carl-Zeiss, każdy wie.
W sumie po dłuższym zastanowieniu nie widze zbyt dużej ilości zalet u R1, możliwe, że jest trochę przyciężki, waży ponad kilogram(!), przy ewentualnym upadku to pewnie strzępy z niego zostają, ale to już wymyślam sobie.
No a Nikon...
Świetny aparat, ale sam koszt z jednym obiektywem to 2400+lampa SB600 700zł + obiektyw 600zł + bateria 160zł + torba 100zł + karta pamieci 150zł wychodzi koło 4 tyś, jak dla mnie to już sporo.
Jakby nie patrzeć jest to Nikon, oferuje znakomitą jakość zdjęć, ale już jpg raczej odrazu poprawić...
Tak się miotam
Co o tym sądzicie
Może są tu użytkownicy Sony R1 lub Samsunga Pro 815?
Chętnie przyjmę fotki z Samsunga!
Ps. Wiem, ze jesli chodzi o aparat nie powinno sie kierowac wygladam, ale to tez jest dla mnie kryterium, nie chodzi mi bron boze o to zeby pojsc i przyszpanowac(jeszcze sie natne na 1Ds), tylko o estetyke, R1 wydaje mi sie zrobiony bez wiekszego polotu, moze dlatego ze nie mialem go w reku. Po Olympusie mam lekki uraz, kupilem go przez internet i na zywo jest naprawde tragiczny, takze w dotyku, wielkosc przyslowiowo dla mnie nie w dupe ni w oko.
Szukaj
Skontaktuj się z nami