Jak? przy jakich ustawieniach? przykład

[evzu]

Witając wszystkich stałych bywalców, mam na wejście standardowe pytania dotyczące poniższego zdjęcia
http://www.pawel-zygmunt.pl/img/chrzest.18.jpg

Jak uzyskać efekt tak fajnych, żywych kolorów - od czego to szczególnie zależy - body czy postprocessing?
Przy jakich (z założenia mówiąc) parametrach (ev na 0 czy bardziej na -) uzyskać nieprzepalone jasne przestrzenie tak, że wyglądają naprawdę bardzo ładnie?
Jaki udział przy tej fotografii mogła odegrać lampa (jaka ekspozycja lampy)?

na co zwrócić uwagę przy ustawieniach domyślnych w LR, by zdjęcia tego typu (z dworu, podejrzewam lekko pochmurny dzień) ładowały się automatycznie w podobnej tonacji?

nawiasem pytając - ile można czekać na zwrot sprzętu z serwisu polskiego? (czekam już 12 dni roboczych, choć teoretycznie ma być do 2 tygodni..) bo dodzwonić się do nich jest niemożliwe

[MatusP]

Przede wszystkim dobra praca w LR, bo każde z obecnie dostępnych body jest jak najbardziej dobrym narzędziem do robienia ładnych zdjęć. Ja najczęściej wzmacniam kontrast suwakiem, zmiany kompensuję nieco używając fill light. WB po takiej operacji często zdarza mi się oziębić (ale to po błyskaniu, dawno nie robiłem portretów w pochmurny dzień bez lamp, więc nie wiem jak bym to rozwiązał; zakładam, że tu lamp nie było). Vibrance na, powiedzmy 70, saturation -20 (lub inaczej, ale w podobnych proporcjach). Sam często dodaję też mocną winietę, która w moim odczuciu bardzo pozytywnie wpływa na odbiór zdjęcia, ale na powyższym zdjęciu jej nie ma. Co do tych "prawie" przepaleń - tu też wszystko rozgrywa się na poziomie pracy z kontrastem, one nie były raczej jakoś specjalnie, lokalnie obrabiane.

[evzu]

czyli sugerujesz, że to tylko praca w LR

ok. a powiedz mi przy okazji jak zazwyczaj ustawiasz lampy w plenerze, bo widzę że często korzystasz z 2 palników (jakie konkretnie?), do tego ekspozycja w body na minus (a jak w lampach), ale ile? jak to u Ciebie z reguły wygląda, bo bardzo podoba mi się tego typu światło na fotografii

swoją drogą jest to ciąg dalszy tematu, tyle że dotyczy innych fotek

[ryszkut]

spokojnie taką fotę robisz bez lamp. szybciej i przyjemniej. ekspozycja taką jaką ci aparat wypluje. w LR saturacja i highlits +15 - 25 clarity mało. tyle

[MatusP]

czyli sugerujesz, że to tylko praca w LR

ok. a powiedz mi przy okazji jak zazwyczaj ustawiasz lampy w plenerze, bo widzę że często korzystasz z 2 palników (jakie konkretnie?), do tego ekspozycja w body na minus (a jak w lampach), ale ile? jak to u Ciebie z reguły wygląda, bo bardzo podoba mi się tego typu światło na fotografii

swoją drogą jest to ciąg dalszy tematu, tyle że dotyczy innych fotek

Jak ustawiam? Tak, żeby było dobrze... Nie ma na to recepty. W sumie posiadam 4 lampy, jedną Canon 430EX, i trzy sztuki YN460II. Pracując z lampami nie uznaję pojęcia "ekspozycja na minus", bo wówczas zawsze pracuję na M i dobieram ekspozycję wede uznania.

[evzu]

Jak ustawiam? Tak, żeby było dobrze... Nie ma na to recepty. W sumie posiadam 4 lampy, jedną Canon 430EX, i trzy sztuki YN460II. Pracując z lampami nie uznaję pojęcia "ekspozycja na minus", bo wówczas zawsze pracuję na M i dobieram ekspozycję wede uznania.

rozumiem, że przy M sobie samemu wszystko dobierasz, jednak światłomierz i tak działa, sugerując teoretycznie poprawne parametry

spokojnie taką fotę robisz bez lamp. szybciej i przyjemniej. ekspozycja taką jaką ci aparat wypluje. w LR saturacja i highlits +15 - 25 clarity mało. tyle

plus dodatkowo zapewne dobre szkło, tutaj strzelam 50 lub 85-tka dobrej klasy, bo ostrość super przy niewielkiej głębi

dzięki za sugestie

[ryszkut]

tutaj masz mały obrazek, wiec ostrości nie ocenisz. najtańsza 50/1.8 100% da radę. nie ma co przesadzać ze sprzętem zwłaszcza w takich prostych fotkach.

[evzu]

tutaj masz mały obrazek, wiec ostrości nie ocenisz. najtańsza 50/1.8 100% da radę. nie ma co przesadzać ze sprzętem zwłaszcza w takich prostych fotkach.

to prawda, bo sam dysponuję 35-tką 1.8, tamronem 17-50 2.8 i sigmą 70-200 2.8 i mi to wystarcza jak na razie
co do ostrości masz rację nie oceni się, ale na pierwszy rzut oka widać, że szkło kitowe to raczej nie jest więc co najmniej 50-tka 1.8 a fotka choć prosta, to bardzo ładna dla oka, a przecież takich się od fotografa oczekuje

[MatusP]

rozumiem, że przy M sobie samemu wszystko dobierasz, jednak światłomierz i tak działa, sugerując teoretycznie poprawne parametry

A niech sobie działa, jak lubi. Nie przeszkadza mi