ZC nie gniewaj się, ale to co pokazałeś, to akurat świadczy o tym, że nie powinno się kręcić lustrzanką Wiem, że to początki i nie masz osprzętu oraz doświadczenia, ale takim filmem nie zareklamujesz ani siebie ani filmowania D7000. Obejrzyj sobie filmy Fatmana - też z D7000.
Wracając do tematu, moim zdaniem lustrzanka nie nadaje się do kręcenia ślubów. Jest świetna do tworzenia krótkich ujęć. Super kręci się tzw smaczki. Można przygotować piękny materiał na teledysk czy reklamówkę. To, co jest największą zaletą lustrzanki przy kręceniu ślubu staje się często wadą. Mała GO nie zawsze jest dobra. Kręcenie ślubów lustrzanką ma sens o ile... ma się bardzo dobrą kamerę HD i klientów na usługę "z dwóch kamer". Wtedy operator kamery kręci "standardowy" materiał a druga osoba (z lustrzanką) robi ciekawe ujęcia.
Wady lustrzanki (przede wszystkim dla kręcenia ślubniaków):
- wbrew pozorom duża nieporęczność;
- bardzo słaba ergonomia pracy z video;
- mocne nagrzewanie się matrycy (nie wiem jak to wpływa na trwałość matrycy czy elektroniki) co prowadzi to do samoczynnego zatrzymywania się nagrywania - w Canonach odbywa się to bez ostrzeżenia, w N jest ostrzeżenie, ale małe to pocieszenie;
- stosunkowo krótkie ujęcia - w którymś korpusie C koło 10 minut, w N 20 minut;
- bardzo szybko rozładowujące się akumulatory;
- kłopotliwe korzystanie z osprzętu;
- mały i słaby wizjer (trochę lepiej z tym jest w nowszych C, gdzie wizjer jest ruchomy);
- wysokie ceny osprzętu - przekraczające cenę korpusu (i nie mówię o tanim D7000 ale o 5DII)
Do tego jeszcze przy D7000 daje w kość fatalna guzikologia oraz brak możliwości regulacji przysłony w trybie LV. Ekspozycję reguluje się za pomocą czasu ekspozycji (co potrafi nieźle dać w kość przy sztucznym świetle) i czułości. Użyta kompresja też nie ułatwia pracy tym aparatem. Kupiliśmy ten korpus z myślą o filmowaniu i spotkało nas małe zaskoczenie. D7000 okazał się znacznie lepszym aparatem do zdjęć niż oczekiwaliśmy i fatalnym korpusem do filmu Teraz używamy go wyłącznie do kręcenia materiałów w studio albo takiego, gdzie można powtórzyć ujęcie lub przynajmniej jest więcej czasu na przygotowanie się.
Do ślubniaków lepszy będzie nie tylko 5DII czy 7D ale nawet śmiesznie tani 600D (także 550D wciąż będzie lepszy od D7000). Bardzo lubię D7000 i uważam go za świetny aparat za takie pieniądze ale jednak do filmowania wolę 5DII/60D/7D - w takiej kolejności
Szukaj
Skontaktuj się z nami