Proszę o radę - może komuś coś podobnego się przydarzyło. Po dłuższym okresie nieużywania - włączam aparat, wyświetlacz czarny - tzn. stare zdjęcia przegląda normalnie, ale nowych nie robi. Niby wszystko działa, ale nowe zdjęcia wychodzą czarne (nadmieniam, że osłoną obiektywu nie była zamknięta)
W serwisie (Fototronik w Warszawie) stwierdzili, że to problem z migawką, za 3 stówki i owszem naprawili, ale dziś znowu to samo.
Żeby było śmieszniej, aparat jest na gwarancji, która mi się zgubiła, a po naprawie w tymże Fototroniku cudownie się odnalazła - i teraz nie wiem, czy brnąć w ten Fototronik, czy podrzucić aparat do serwisu na Postępu - tzn. czy uznają tę naprawę za gwarancyjną, skoro już ktoś w aparacie grzebał.
Znalazłam na forum wątek z takim samym problemem - z informacją, że to może być usterka, którą Nikon naprawia nawet po upływie gwarancji, ale info dotyczyło innych typów Coolpixa
Jestem nowa na tym forum i w ogóle amator fotograficzny 100% - mam nadzieję, że wyraziłam się w miarę jasno opisując problem
pozdr,
ukal
Szukaj
Skontaktuj się z nami