Szukaj
Ja nawet nie sugerowałem się ostatnim postem, tak mi się przypomniało pijąc kawę
Ta Mukka bardzo mnie zaciekawiła, ja sam od kawiarki zaczynam dzień.
Polecam, wcześniej używałem zwykłe kawiarki obok kolbowego, po zakupie Mukka i dopasowaniu mielenia albo zakupieniu mielonej do kawiarki efekt bardziej mi podchodzi, a to po ponad 20-tu latach używania kolbowych
Ta Mukka działa jak normalna kawiarka, a jak wlejesz mleczko u góry i wciśniesz zawór to masz dodatkowo spienianie mleka ( dobre mleko 3,2 albo to dla baristów 3,8% daje wielką pianę ) i wychodzi cappuccino.
Łatwe do czyszczenia, prosta konstrukcja, sa części zamienne jak coś na rynku.
Pytanko, za trzy stówy mam do wyboru młynek elektryczny Nivona np., albo manualny. Jako laik za nic nie moge pojąć czemu tak wielu poleca ręczne młynki(i to jeszcze droższe)?
Potrzebuję wyłącznie do kawiarki, czyli jedno ustawienie i odmierzenie.
Chodzi o to, że do prawdziwego ekspresu ciśnieniowego (nie taniej marketówki) kluczowy jest właśnie młynek. Taki, który zmieli kawę równo i odpowiedniej grubości. Elektryczny młynek, który da takie parametry i powtarzalność, zaczyna się bliżej 2k PLN. Młynek ręczny jest po prostu tańszą alternatywą dla osiągnięcia takich parametrów, nie mylić z tanią
Jeśli robisz kawę w kawiarce to nie ma takich wymagań, Nivona CafeGrano powinna być ok. Możesz popatrzeć na stronie
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?board=13.0
pod hasłem młynek do alternatyw. Przy czym ostrzegam, poziom wymagań i zafiksowania użytkowników podobny jak podejście i wymagania do sprzętu foto
Kawa na bieżąco mielona to spora różnica w smaku. Tylko popatrz na świeżo palone kawy, nie popularne z marketu.
Tak, z tamtego forum zaczerpnąlem propozycje. I tyle własnie zrozumiałem, że espresso wymaga drobnego równego zmielenia a prezycja kosztuje. Nie wiedziałem tylko gdzie na tej skali(wymaganej precyzji) jest moja kawiarka. Czyli to te "alternatywy".
Kawy kupowałem zmielone, a ostatnio sam zacząłem mielić poteściowym młynkiem elektrycznym niewiadowa xD i najbardziej brak powtarzalności wadzi. A tak pstryk i zawsze będzię tak samo i tyle samo. Zatem dzięki za radę!
Nie jestem koneserem, zaczynalem od klonow lavazzy, potem pellini itp teraz mam niedrogą ale swieżą Blue Orcę.
nie jestem wielkim smakoszem kawy, coś mi smakuje lub nie, a też lubię zmieniać smak i ......mam młynek żarnowy (ponoć przyzwoity) i jeśli za każdym razem miał bym go wyjmować i podłączać to chyba przestał bym pić kawę , zwłaszcza, że sam eksperymentalnie do tego doszedłem, że grubość zmielenia ma bardzo duży wpływ na smak tej samej kawy i tu zaczyna się dla mnie problem z eksperymentowaniem , mój syn ma młynek ręczny (smakosz kawy) twierdzi, że znając to co kupuje wie jak zmielić, a że ma kilka różnych łatwiej mu nad tym zapanować, zamiast każdorazowo zmienić ustawienie żaren.
Po moich wielu eksperymentach kupuję kawę mieloną, syn u mnie też ją pije
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
Ja parę lat pijałem MKFresh, świeżo palone kawy sprzedawane tylko wysyłkowo, warto sprawdzać promocje. Teraz eksperymentuję z kawami z polskich palarni, Eurocafe, Coffiesite.
@bogdi64 Bez przesady, jak ustawisz grubość mielenia pod daną kawę i metodę to wiele nie musisz zmieniać. Wymagający tak naprawdę jest jedynie ekspres ciśnieniowy, albo kombinacja własnych kubków smakowych i perfekcjonizmu
Skontaktuj się z nami