Za te śmieszne pieniądze za które go kupiłem, dobry będzie nawet jako ekspodat na pólce. A cena za kilka/kilkanaście lat na pewno wzrośnie.
Szukaj
Za te śmieszne pieniądze za które go kupiłem, dobry będzie nawet jako ekspodat na pólce. A cena za kilka/kilkanaście lat na pewno wzrośnie.
Już teraz fotografujących aparatami jest garstka.
Gdy millenialsi będą mieli po 50 lat nie będą wiedzieli do czego ten przedmiot służył.
D70s IR590 ; D70s IR720 ; Fuji Instax WIDE 300 ; OLYMPUS E-1 ; SIGMA SD QUATTRO
Ależ rozumiem, mam też kliszowe. Tylko nie wiem czy akurat d100 czy d200 i czy w ogóle będą drożeć? Czy cyfrowe to klasyki w ogóle? Matryca ccd mogłaby być tu pewnym wyznacznikiem? Czy solidność - ale bywa różnie.
Jakiś czas temu kupiłem Canona 5d mk1, ten 'classic' i jestem zachwycony efektami. Nie przeszkadza ten nijaki LCD.
Ostatnio edytowane przez jurkarol ; 19-05-2022 o 21:08
No to teraz kolega musi zacząć dokładnie planować te "dobre fotki". Zakres czułości słabiutki, używalne praktycznie ISO200 - ISO400 (ISO800 raczej dla mało widzących szum), czyli tylko bardzo dobre warunki, albo statyw. Szybka akcja raczej odpada, bo fps-ów malutko, a do tego tylko pięć punktów AF i słabiutkie śledzenie. Do krajobrazu takie 6MPix też d..y nie urywa, bo jak przyjdzie zrobić na ścianę takie zdjęcie w formacie 150x100, to dość kiepsko to wyjdzie. Ale może zdjęcia do legitymacji szkolnej wyjdą OK. Niedawno wielu tu narzekało, że 11Mpix dla 120fps w Z9, to stanowczo za mało, żeby to się mogło do czegoś przydać. Może trochę przesadzam, bo przecież kiedyś wszyscy robiliśmy zdjęcia takimi wynalazkami, jakieś piętnaście może dwadzieścia lat temu. Ale świat się zmienił właśnie o te piętnaście lat i teraz takie "powroty" kojarzą się bardziej z masochizmem, niż z fotografią.
Jacek
oj to negatyw to już samo uśmiercanie, mam z d100 dużo odbitek 15x21, oczywiście, że teraz nowsze, lepsze, szybsze itd, pod warunkiem, że ktoś o tym wie lub tego nie potrzebuje
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
To jeszcze warto kupić Fuji s5 pro póki są i działają. Niedawno ktoś chciał sprzedać 2 sztuki za 1500 zł w bardzo dobrym stanie, przebiegi ok 40tys.
Stare samochody np wszystkim dobrze znany "Maluch" też dla większości ludzi jest rupieciem nie nadającym się do niczego a jednak są ludzie, którzy je kochają i nawet jazda takim czymś sprawia im przyjemność. Dlatego egzemplarze w ładnym stanie mają teraz wysokie ceny.
Skontaktuj się z nami