Tylko, że mnie w tym konkretnym przypadku chodziło o niewystarczającą jakoś z fotolabu, który nazywa się "prolab".
Wiem, że od sprzętu też wiele zależy i się z tym w zupełności zgadzam ale jednocześnie myślę, że dałoby się nawet ten negatyw z dziewięcioklatkowca zeskanować (a może nawet i wywołać) lepiej i do tego sprowadza się wszystko co do tej pory napisałam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami