Podstawą podstaw do jest właściwe posługiwanie się gazem i hamulcem w zakrętach. Tylko motoryzacyjne ameby wlatują bezmyślnie w winkle.I takimi amebami jest już wypełnione parę większych cmentarzy. Prawo jazdy mam od 27 lat, przejechałem w swoim życiu kilka milionów kilometrów, z czego większość autami bez kontroli trakcji i ABS-u. Do tego kilkadziesiąt tys. km motocyklem. Ponad to przerobiłem kilka szkół doskonalenia jazdy. I przez te wszystkie lata nie zarysowałem nawet auta ze swojej winy, za to w kilku wypadkach miałem wątpliwą przyjemność uczestniczyć jako poszkodowany. Bądź więc proszę uprzejmy mnie nie pouczać w kwestii sposobów prowadzenia auta.
Szukaj
Skontaktuj się z nami