Szukaj
Przed zakupem poproś o datę produkcji. Jak nie zechcą podać, zlewasz taki sklep i szukasz dalej.
Polecam Ci zaryzykować kupno dobrych wielosezonówek.
Dlaczego?
1. Większość polskiej pogody to łącznik między nędzną zimą i nędznym latem. Idealne warunki dla takich opon. Jeśli zdarzy się upał albo spadnie śnieg - również spokojnie ogarną temat. Zresztą, na wielosezonówkach latam w góry. Nigdy nie było problemu.
2. Zero zaskoczenia nagłą zmianą pogody.
3. Zero stania w kolejka do wymiany u wulkanizatora.
4. Zużyją się co najmniej dwa razy szybciej niż dwa komplety opon. Czyli zawsze bedziesz jeździł na dwa razy nowszych oponach.
5. Zawsze siedzą na ładnych felgach. Dobrym alusom śnieg i sól nic nie zrobi.
6. Nie istnieje problem z przechowywaniem.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Rozważałem zakup wielosezonówek. Ale chyba zdecyduję się na typowe zimówki. Kilometrów robię dużo jak na auto prywatne. Do tego letnie jeszcze sezon, dwa wytrzymają.
Korzystając z okazji, że już się tu udzielam to takie pytanie. Czy używa ktoś wycieraczek Bosch Aerotwin? Obecnie mam Valeo Silencio. Może ktoś z Was użytkował jedne i drugie i napiszę słowo co wg niego lepsze
Wczoraj pojawił się komunikat o awarii świateł mijania, jedno nie świeci.Zakładam, że czeka mnie wymiana żarnika.
Siedzą u mnie ksenony d1s.
Pytanie, co polecacie ?
Zastanawiam się nad
Osram Xenon D1S Original
OSRAM COOL BLUE INTENSE
OSRAM NIGHT BREAKER LASER NEXT GEN +200%
Różnice w cenach są znaczące, w sieci brak testów.
Miał ktoś doświadczenie z tematem ?
Najpierw trzeba sprawdzić czy prawidłowo działa przetwornica. jesli tak, to trzeba wymienić parę palników. Polecam standardowe Osramy o barwie białej. Zimne wyglądają efektownie, ale w złych warunkach słabo się sprawdzają.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Tak, będę sprawdzał czy to przetwornica. Optymistycznie nastawiam się na żarówki.
Standardowe to te oryginal?
Night breaker to doplata 200 zł...
Faktycznie zacząłbym od sprawdzenia przetwornicy. Przełóż sobie żarnik z lampy która działa żeby upewnić się, że to jego wina, a nie przetwornica padła. Mam u siebie Night Breakery Laser u siebie (Saab 9-5 rocznik 2002), przedtem miałem oryginalne Osramy (ciekawostka: jeden z żarników to był jeszcze z 1. montażu, 16 lat temu i 240k km). Ciężko mi porównać różnicę, bo przy okazji zleciłem regenerację reflektorów (polerowanie kloszy + napylenie nowej warstwy odblaskowej odbłyśników), ale jako punkt odniesienia niech będzie fakt, że w aucie z ledami (2 letni Golf, reflektory Mid) nie czuję zbytniej różnicy, wręcz jestem trochę zawiedzony fabrycznymi ledami. Ale zawsze uważałem, że na światłach i hamulcach nie ma co oszczędzać. Moim zdaniem warto dopłacić do Laserów, pamiętaj żeby zawsze palniki wymieniać parami.
Jeśli w nazwie palników lub żarówek jest określenie "laser"' to jest to kompletna bzdura. To kompletnie nic nie ma wspólnego z laserem. NIC.
To tak na marginesie.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Skontaktuj się z nami